Serial " Santa Barbara",serial kultowy a jakże piękny i wyjątkowy.Oprócz niesamowitej muzyki,która jest niesamowita,jest tez dobra gra aktorów.
Pamietam ten serial z lat 90tych, mocno mnie wciągał a mialem mniej niz 10lat wtedy.
Z tego co sie dowiedziałem jedynie 140 odcinkow zostalo wyemitowanych w TVP w latach 1990-1992, nie jest jasne czy emisja była od pierwszego odcinka.
Nadal nie wydany na DVD ani Blu-Ray, wielka szkoda, łacznie nakrecili 2137 odcinkow
W internecie mozna znalezc sporo odcinkow na youtube, kilka odcinkow zgranych z taśm VHS w jezyku polskim na c/h/o/m/i/k/u/j, bardzo duzo odcinkow jest jedynie dostepna do sciagniecia z rosyjskim lektorem (podobno w poradzieckiej Rosji ten serial miał status kultowego)
Pamiętam dobrze, bo wiązałem z nim spore nadzieje, gdyż wydawał mi się czymś na miarę Dynastii czy Dallas. Niestety, rozczarowanie nadeszło wraz z pierwszym jego odcinkiem, bo zwyczajnie był (strasznie) tani, mętny i co tu dużo gadać - słaby. Był emitowany od pierwszego odcinka, dobrze to pamiętam, gdyż miałem wtedy 'nieco' więcej niż te przywołane tu 10 lat! ;)
Nie wiem w czym upatrywać winę takiego stanu, mnie osobiście nie porwał i wytrzymałem chyba tylko kilka-kilkanaście odcinków, góra te dwadzieścia ileś. To już bardziej przypadł mi do gustu kolejny i dosyć podobny formą oraz treścią serial mydlany pt. "Pokolenia" ( https://www.filmweb.pl/serial/Pokolenia-1989-119049 ), oglądałem o wiele więcej i chyba nawet dotrwałem do końca emisji jakiejś tam pierwszej partii odcinków, może nawet całości, tego akurat już nie pamiętam.
Te Pokolenia to były nawet puszczane systemem rano-wieczór (albo późne popołudnie), bo pamiętam dobrze jak miałem zajęcia nieco później, to oglądałem sobie rano do śniadania odcinki 'z wczoraj'. Natomiast "Santa Barbara" leciała jakoś wczesnym popołudniem, coś myślę że około 15-16, bo pamiętam go jako 'przedobiadowy' serial :)
Ogólnie to pamiętam dobrze, ale nie wspominam specjalnie, a kultowe (ale takie naprawdę!) jak dla mnie to były seriale mające się wyemitować już 'za niedługo' wraz z pojawieniem się Polonii 1, były to takie hiciory jak "Drużyna A", "Magnum P.I." czy inne MacGyvery. Ten ostatni pojawił się ze dwa lata wcześniej na Jedynce, ale dopiero P1 wyemitowała wszystko co tylko było z tym domorosłym cudakiem specjalnym :D
A wracając do S.Barbary, to pierwszy raz wtedy się chyba zetknąłem z serialem kręconym po kosztach w całości w ciemnym studiu. Pamiętam jakim szokiem było dla mnie to nienaturalne światło z reflektorów udające słońce, nocne przewijające się światełka udające lampy uliczne... szok i niedowierzanie jaka chała! Dobrze pamiętam jak z odcinka na odcinek liczyłem i czekałem kiedy w końcu wylezą z tej ciemnej piwnicy na światło dzienne i będą wreszcie jakieś normalne zdjęcia, ale... się nie doczekałem i nie doczekałbym się nigdy. Takie mam wspomnienia ;p
Dzieki za głos w dyskusji. Sprawdziłem te Pokolenia na youtube bo zupelnie nie kojarze juz po latach tego serialu, czołowka z wiezowcami jakby znajoma ale tylko mgliście :) wylecialo po tylu latach z głowy. I tez z tego co widzę nie wydano tego serialu na DVD a odcinkow miał 470 i jeszcze trudniej znalesc je na yt niz Santa Barbara.
Co do scenerii faktycznie masz rację , wtedy nie zwracalem na to uwagi, byłem za młody a dzis wiem ze to opera mydlana dla mas wiec mozna im wybaczyc. Serial bardziej koncentrował sie na fabule i skomplikowanych relacjach ludzi niz na aranżacji.
A czy pamietasz czy to w Santa Barbara był motyw ze dokonano zbrodni zabójstwa w rękawiczce a w kolejnych odcinkach utopiono kogos w wannie? Szukam serialu z lat 90tych w ktorym to miało miejsce i niestety nie mogę po tylu latach sobie przypomieć, serial na pewno był opera mydlaną z lat 90tych pokazywaną w polskiej tv.
Niestety, ale takich detali nie pamiętam, poza tym jak pisałem nie oglądałem Santa Barbary zbyt wiele, ani zbyt uważnie. Zniechęciła mnie bardzo forma serialu.
Zapamiętałem za to Robin, jeszcze wtedy tylko Wright. Niby brzydka, a jednak ładna, niby ładna, a trochę brzydka... ale wpadała w oko. Reszta robiła (jak dla mnie) za tło.
W innym temacie pisze kolega, że to czasy platform streamingowych i faktycznie gdzie się człowiek nie obróci to tylko powstają kolejne i mnie się w głowie nie mieści, że na żadnej nie ma takich tytułów, bo pewnie iluś tam chętnych by się znalazło, ale może niebawem... cóż, zobaczymy :)
Kwestia praw autorskich, ktore w przypadku SB nie były proste ale na pewno łatwiejsze do ogarniecia niz takie Beverly Hills 902010 gdzie w wydaniu DVD wycieli duzo oryginalnej muzyki gdyz nie uzyskali zgody lub producent chciał 150tys dolarów za uzycie piosenki. .
Streaming mnie nie przekonuje bo dzis ogladasz a jutro tego nie masz bo to tylko strumien. Wole miec nosnik na dysku lub plik wideo na HDD ktorego zrpobie kopie zapasową i w razie uszkodzenia zawsze moge przywrocic. Zawsze go mam i moge ogladac kiedy chce, a nie kiedy mam subskrypcje / serial jest dostepny na platformie.
Obecnie jestem w trakcie sciagania wszystkich co sie da odcinkow SB i konsolidacji w jedno miejsce na dysku. Za 10lat kiedy bede chcial sobie ponownie obejrzec, podłaczam dysk i ogladam. Kwestia robienia regularnych kopii zapasowych. No chyba ze w ciagu tych 10lat wypuszczą SB na Blu-Ray wtedy bede wdzieczny bo DVD to juz sie zestarzeje zupelnie. A czy netflix bedzie za 10lat tego nie mam gwarancji.