Szukam kreskówki albo pojedynczego filmu, nie pamiętam. Historia opowiadała o nastolatku który był chyba z dziewczyną w fabryce zabawek i oni zaczęli z sobą rywalizować chyba na gokartach i jak on wygrał to tak się tym chwalił że ona nazwała go pępkiem świata i se poszła. Ten nastolatek został w tej fabryce po zamknięciu i wszystkie zabawki ożyły i potem uratowały ojca tego chłopaka od lawiny chyba(ojciec jego mógł być prezesem tej fabryki).