Ekranizacja "Bastionu" Kinga bez reżysera
The Hollywood Reporter / / 21-11-2013 10:38
Scott Cooper ("Szalone serce") porzucił stanowisko reżysera ekranizacji powieści "Bastion" Stephena Kinga. Realizację finansują wspólnie Warner Bros. i CBS Films.
Żadna ze stron nie ujawniła, co było przyczyną odejścia. Podobno poszło o niemożliwe do pogodzenia różnice artystyczne. Podobno Cooper chciał, aby film został zrealizowany pod kategorię wiekową R. Z kolei Warner obstawał przy PG-13.
Aktualnie studio poszukuje następcy. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się Cary Fukunagę, Paula Greengrassa, Daniela Espinosę i Denisa Villeneuve'a.
"Bastion" rozgrywa się w rzeczywistości po apokalipsie. Z tajnego wojskowego laboratorium wydostał się wirus choroby podobnej do grypy, który zabił niemal całą ludzkość. Ocalali podejmują walkę o dalsze losy świata.
Żadna ze stron nie ujawniła, co było przyczyną odejścia. Podobno poszło o niemożliwe do pogodzenia różnice artystyczne. Podobno Cooper chciał, aby film został zrealizowany pod kategorię wiekową R. Z kolei Warner obstawał przy PG-13.
Aktualnie studio poszukuje następcy. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się Cary Fukunagę, Paula Greengrassa, Daniela Espinosę i Denisa Villeneuve'a.
"Bastion" rozgrywa się w rzeczywistości po apokalipsie. Z tajnego wojskowego laboratorium wydostał się wirus choroby podobnej do grypy, który zabił niemal całą ludzkość. Ocalali podejmują walkę o dalsze losy świata.
Udostępnij: