Emmanuelle Béart ujawnia szokującą prawdę z dzieciństwa
BAFTA / / 06-09-2023 11:17
Emmanuelle Béart, wybitna francuska aktorka, rozlicza się z bolesną przeszłością. Wczoraj odbył się premierowy pokaz telewizyjnego dokumentu "Un silence si bruyant", którego Béart jest współautorką. W nim ujawnia, że między 10 a 14 rokiem życia była ofiarą kazirodztwa.
Emmanuelle Béart i Anastasia Mikova zrealizowały dokument, w którym wysłuchują wstrząsających historii osób, które doświadczyły kazirodztwa. To opowieść o radzeniu sobie z traumą i społeczną stygmatyzacją.
Pierwotnie Béart nie planowała stać się jedną z bohaterek dokumentu. Poruszona jednak świadectwami innych, zebrała się na odwagę i opowiedziała o własnych bolesnych doświadczeniach.
Aktorka nie ujawniła jednak, kto był sprawcą jej cierpienia. Béart nie była obecna na konferencji prasowej poświęconej "Un silence si bruyant", więc w jej imieniu wypowiedziała się Mikova. Stwierdziła, że Béart nie ujawniła sprawcy, bo to nie o to chodziło im w tym filmie. Podkreśliła jednak, że nie był to ojciec aktorki.
"Un silence si bruyant" powstał na potrzeby kanału telewizyjnego M6, gdzie będzie miał swoją premierę w 24 września.
Emmanuelle Béart niedawno obchodziła 60 urodziny. Pochodzi z położonego niedaleko Saint-Tropez Gassin. Jej ojcem był Guy Béart - piosenkarz, poeta, kompozytor. Porzucił jednak dom, kiedy była jeszcze młoda.
Przed kamerą debiutowała jeszcze jako dziecko. Mając osiem lat wystąpiła w "La course du lièvre à travers les champs", a jako 12-latka pojawiła się w "Demain les mômes".
Jednak na poważnie zainteresowała się aktorstwem jako nastolatka, kiedy wyjechała do Kanady i spotkała tam Roberta Altmana, który zachęcił jej do poświęcenia się tej profesji.
Pierwszą ważną rolę była Constanza w filmie "Zakazana miłość". Przyniosła jej pierwszą z ośmiu nominacji do Cezarów. Statuetkę zdobyła jednak tylko raz, za "Manon u źródeł". W 1992 roku została nagrodzona w Wenecji za rolę w filmie "Serce jak lód". Jej największym triumfem była Louise z filmu "8 kobiet", która przyniosła jej Srebrnego Niedźwiedzia i Europejską Nagrodę Filmową.
"Un silence si bruyant" - dokument o ofiarach kazirodztwa
Emmanuelle Béart i Anastasia Mikova zrealizowały dokument, w którym wysłuchują wstrząsających historii osób, które doświadczyły kazirodztwa. To opowieść o radzeniu sobie z traumą i społeczną stygmatyzacją.
Pierwotnie Béart nie planowała stać się jedną z bohaterek dokumentu. Poruszona jednak świadectwami innych, zebrała się na odwagę i opowiedziała o własnych bolesnych doświadczeniach.
Aktorka nie ujawniła jednak, kto był sprawcą jej cierpienia. Béart nie była obecna na konferencji prasowej poświęconej "Un silence si bruyant", więc w jej imieniu wypowiedziała się Mikova. Stwierdziła, że Béart nie ujawniła sprawcy, bo to nie o to chodziło im w tym filmie. Podkreśliła jednak, że nie był to ojciec aktorki.
"Un silence si bruyant" powstał na potrzeby kanału telewizyjnego M6, gdzie będzie miał swoją premierę w 24 września.
Emmanuelle Béart - nagradzana aktorka
Emmanuelle Béart niedawno obchodziła 60 urodziny. Pochodzi z położonego niedaleko Saint-Tropez Gassin. Jej ojcem był Guy Béart - piosenkarz, poeta, kompozytor. Porzucił jednak dom, kiedy była jeszcze młoda.
Przed kamerą debiutowała jeszcze jako dziecko. Mając osiem lat wystąpiła w "La course du lièvre à travers les champs", a jako 12-latka pojawiła się w "Demain les mômes".
Jednak na poważnie zainteresowała się aktorstwem jako nastolatka, kiedy wyjechała do Kanady i spotkała tam Roberta Altmana, który zachęcił jej do poświęcenia się tej profesji.
Pierwszą ważną rolę była Constanza w filmie "Zakazana miłość". Przyniosła jej pierwszą z ośmiu nominacji do Cezarów. Statuetkę zdobyła jednak tylko raz, za "Manon u źródeł". W 1992 roku została nagrodzona w Wenecji za rolę w filmie "Serce jak lód". Jej największym triumfem była Louise z filmu "8 kobiet", która przyniosła jej Srebrnego Niedźwiedzia i Europejską Nagrodę Filmową.
Zwiastun filmu "8 kobiet"
Udostępnij: