8 aktorek gra 8 typów kobiet, 8 wymiarów kobiecości. Do tego, każda z gwiazd wykonuje w trakcie filmu znaną francuską piosenkę we własnej aranżacji. Środek zimy. Domostwo na odludziu. Osiem kobiet - żona, siostra, kochanka, córki, służące -podejrzanych jest o zabójstwo pana domu. Każda ma motyw. Każda ma sekret. Jedna jest winna. Która?
Jest tylko jeden problem. W jednej scenie starsza córka mówi siostrze, że jej dziecko jest Marcela. Nie rozumiem tego, chyba nie zostało wyjaśnione, albo nie dosłuchałam...
Przeszkadzały mi piosenki i "układy choreograficzne", jeśli mogę to tak nazwać, w tym filmie. Ogólnie bardzo mi się podobał.
" By samotność przegnać precz, chowasz psa, hodujesz róże lub do kościoła gnasz, (...)
by samotność przegnać precz, dziewczyny się kochają, (...)
by samotność przegnać precz inni rodzą dzieci. Dzieci samotne jak wszystkie dzieci. (...)"
Uważam, że motyw samotności został ciekawie ujęty, szczególnie w kontekście...
Nie jest to mój ulubiony film Ozona, ale z racji dość prostej i ciekawej fabuły lubię do niego wracać. Tym razem oglądałem go pod kątem "8 piosenek". Wykonania i emocji jakie niosą. Są kawałki spokojne, są też nieco bardziej żywiołowe. W jakiś sposób powiązane z sensem fabuły (ach gdybym tyko znał ten francuski...)....
więcej