Viola Davis żałuje, że wystąpiła w "Służących"
The Wrap / / 15-07-2020 15:35
W wywiadzie dla magazynu "Vanity Fair" Viola Davis wyznała, że żałuje występu w oscarowym komediodramacie "Służące", za który w 2012 roku otrzymała nominację do Oscara.
Nie było osoby, która nie bawiłaby się dobrze na "Służących" – powiedziała aktorka. – Część mnie czuła jednak, że zdradziłam siebie i moich ludzi. Wystąpiłam bowiem w filmie, który nie był gotowy, by powiedzieć całą prawdę.
Ten film daje jakieś wyobrażenie na temat tego, jak to jest być czarnym, zupełnie jakbyśmy byli jednorodną grupą – uważa Davis. – Biali widzowie otrzymują więc naukową lekcję, a po seansie mogą sobie o tym podyskutować. Ale nie poruszy ich to, kim naprawdę byliśmy.
Zdaniem Davis film powstał w "zbiorniku systemowego rasizmuGwiazda przyznała, że przyjęła ofertę pracy w "Służących" z nadzieją na zdobycie popularności. Choć dzięki temu występowi jej kariera nabrała rozpędu, role, które zaczęła później otrzymywać, nie były tak złożone, jakby tego chciała.
Akcja "Służących" toczy się w latach 60. XX w. na amerykańskim Południu. Skeeter (Emma Stone), początkująca dziennikarka, niespodziewanie wywraca do góry nogami życie swoich przyjaciół i mieszkańców rodzinnego miasteczka, gdy postanawia przeprowadzić wywiad z czarnoskórymi służącymi najzamożniejszych rodzin w okolicy. Dzięki uporowi i empatii Skeeter szykanowane kobiety odważą się walczyć o godność. Wspólnie napisana powieść zaburzy małomiasteczkowy spokój i będzie krokiem na drodze do zmian, a między uczestniczkami projektu zrodzi się niezwykła przyjaźń.
Nie było osoby, która nie bawiłaby się dobrze na "Służących" – powiedziała aktorka. – Część mnie czuła jednak, że zdradziłam siebie i moich ludzi. Wystąpiłam bowiem w filmie, który nie był gotowy, by powiedzieć całą prawdę.
Ten film daje jakieś wyobrażenie na temat tego, jak to jest być czarnym, zupełnie jakbyśmy byli jednorodną grupą – uważa Davis. – Biali widzowie otrzymują więc naukową lekcję, a po seansie mogą sobie o tym podyskutować. Ale nie poruszy ich to, kim naprawdę byliśmy.
Zdaniem Davis film powstał w "zbiorniku systemowego rasizmuGwiazda przyznała, że przyjęła ofertę pracy w "Służących" z nadzieją na zdobycie popularności. Choć dzięki temu występowi jej kariera nabrała rozpędu, role, które zaczęła później otrzymywać, nie były tak złożone, jakby tego chciała.
Akcja "Służących" toczy się w latach 60. XX w. na amerykańskim Południu. Skeeter (Emma Stone), początkująca dziennikarka, niespodziewanie wywraca do góry nogami życie swoich przyjaciół i mieszkańców rodzinnego miasteczka, gdy postanawia przeprowadzić wywiad z czarnoskórymi służącymi najzamożniejszych rodzin w okolicy. Dzięki uporowi i empatii Skeeter szykanowane kobiety odważą się walczyć o godność. Wspólnie napisana powieść zaburzy małomiasteczkowy spokój i będzie krokiem na drodze do zmian, a między uczestniczkami projektu zrodzi się niezwykła przyjaźń.
Udostępnij: