Film opowiada o mniej znanych wydarzeniach, które rozgrywały się na warszawskiej Pradze od drugiej połowy lipca 1944 roku do stycznia 1945. Opowieść bazuje na relacjach żyjących dziś powstańców, prześladowanych przez NKWD i UB, świadków oraz na testamencie Antoniego Żurowskiego, pseudonim Papież, dowódcy powstania warszawskiego na Pradze, który po wojnie przez lata ukrywał się pod przybranym nazwiskiem. Jego testament został nagrany do kamery u schyłku życia przez syna
Stefania Grodzieńska była aktorką, pisarką, scenarzystką, tancerką, satyryczką, a nawet spikerką radiową. Została nazwana "pierwszą damą polskiego humoru". Dokument "Młodziutka staruszka" przedstawia historię jej barwnego i ciekawego życia. Aktorka opowiada także o swoim zmarłym mężu Jerzym Jurandocie, z którym spędziła 43 lata. Bohaterka filmu zmarła 2 lata po jego nakręceniu. Na zawsze zostanie zapamiętana jako postać pełna humoru i optymizmu.
Brak pracy i jakichkolwiek rozrywek. Z taką rzeczywistością muszą mierzyć się na co dzień młodzi mieszkańcy Braniewa, miasteczka w województwie warmińsko-mazurskim, położonego kilka kilometrów od granicy. "To kara mieszkać tutaj" - skarżą się. Największym problemem jest wysoki poziom bezrobocia. Bohaterowie dokumentu radzą sobie jak mogą: ktoś wstaje o 4 rano, by dojechać do pracy do Elbląga, inny sprzedaje na rynku zebrane przez siebie jagody. Nie brakuje im jednak gorzkiego poczucia humoru ("narkotyki są drogie, więc pijemy alkohol") i odwagi, by snuć marzenia. O własnym salonie tatuażu, pracy w domu kultury. O godności, możliwości wyboru, ale i zwykłych z pozoru sprawach, takich jak wyprowadzenie się od rodziców czy założenie rodziny.
Film Bolesława Sulika opowiada o wybuchu Powstania Warszawskiego. Jest próbą naświetlenia okoliczności i przyczyn, które zadecydowały o tak dramatycznym i tragicznym przebiegu wydarzeń. Czy powstanie skazane było na klęskę? Czy jego ogłoszenie było katastrofalną pomyłką? Czy racje polityczne słusznie wygrały z uwarunkowaniami czysto wojskowymi? Na te i inne trudne pytania usiłują odpowiedzieć autorzy ?Godziny Zero?.
Film poświęcony tragicznym wydarzeniom jakie miały miejsce na Wołyniu. Bohaterami są ludzie, którym udało się przeżyć. Dramat wołyńskich rodzin pozostawał przez lata objęty politycznym milczeniem. Dopiero teraz badacze zajmują się zbieraniem dowodów i opracowywaniem dokumentów. Wołyń od 1919 roku należał do Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie traktatu ryskiego. Polacy stanowili tu liczną grupę bo ponad 300 tysięcy osób. Stosunki z Ukraińcami układały się dobrze. Dlatego zaskoczeniem i szokiem stały się narastające w 1941 roku napady na Polaków. Ich organizatorami byli nacjonaliści ukraińscy skupieni w OUN i UPA kierowani przez Melnyka, Bulbę i Banderę. Ich akcje cechowało niesłychane okrucieństwo połączone z rabunkiem i paleniem gospodarstw. Film zrealizowany w Polsce i na Ukrainie zaczyna się mszą w kościele w Otwocku, gdzie przed obrazem Matki Boskiej przywiezionej przez ocalałych Polaków z Wołynia spotkali się świadkowie tamtych wydarzeń. Pokazano także miejsca kaźni Polaków, prace ekshumacyjne i stan prac nad śledztwem jakie z ramienia Instytutu Pamięci Narodowej prowadzi prokuratura.
Ewa Borzęcka kręci dokument o ludziach sędziwych: 60-, 70-latkach. Choć wśród bohaterów są rónież 90-latkowie. Ale nie występują w roli chorych, cierpiących, myślących o przeszłości. Interesuje ich miłośc: kochają, całują się, pieszczą. Autorka przekonuje, że nawet w jesieni życia znalezienie prawdziwie bliskiej osoby jest prawdziwym darem. Film pokazany w ramach sekcji "Human Relations" New York Film Festival otrzymał prestiżowy certyfikat - status finalisty Festiwalu.
W latach osiemdziesiątych sąd PRL oskarżył o szpiegostwo i wydał wyrok śmierci na profesora Zdzisława Najdera, dyrektora polskiej sekcji Radia Wolna Europa. W 1991 roku w czasie rozprawy rehabilitacyjnej sąd, na podstawie tych samych akt procesowych oczyścił prof. Najdera z fałszywych zarzutów. Bohaterem filmu jest płk SB Tadeusz Garecki. To jeden z funkcjonariuszy uczestniczących w preparowaniu dowodów przeciw oskarżonemu.
Dokument odsłania kulisy działalności wywiadowczej Zofii Rylskiej, która dzięki niezwykłej odwadze i inteligencji zdobyła kluczowe informacje dla aliantów. Jej największym sukcesem było przekazanie danych umożliwiających brytyjskiemu lotnictwu zlokalizowanie i zniszczenie niemieckiego pancernika "Tirpitz" - jednego z najgroźniejszych okrętów wojennych III Rzeszy. Precyzyjne informacje dostarczone przez Rylską przyczyniły się do znaczącego osłabienia niemieckiej floty. W filmie Zofia Rylska, która zmarła w lipcu 1999 roku, osobiście opowiada o swojej działalności konspiracyjnej, codziennych zagrożeniach i metodach pracy wywiadowczej. Dzięki jej relacji poznajemy nieznane dotąd aspekty funkcjonowania polskiego podziemia podczas okupacji hitlerowskiej. Dokument zawiera unikalne wspomnienia dotyczące budowania siatki informatorów, przekazywania meldunków oraz ciągłego ukrywania się przed gestapo. Film wzbogacony jest cennymi materiałami archiwalnymi pochodzącymi z zasobów Instytutu Zachodniego w Poznaniu, które dodają autentyczności przedstawionym wydarzeniom. Dokumenty, zdjęcia i nagrania z epoki stanowią niezwykły kontekst dla osobistej relacji Zofii Rylskiej, pozwalając widzowi lepiej zrozumieć historyczne tło jej działalności.