Ręce mi opadają jak widzę tak niską notę wystawianą wspaniałej osobie i wybitnej aktorce jaką z pewnością jest p. Agata. Niezwykle ciepła osoba, która w odróżnieniu od innych "Lejdis polskiego kina" jest autentyczna, naturalna a przede wszystkim inteligentna i skromna zarazem. Jestem pewien, ze "Rewers" pokazał jedynie małą cześć jej możliwości aktorskich a Pani Agata jeszcze nie raz udowodni wielu niedowiarkom znaczenie słowa "aktor". Trzymam kciuki pani Agato i liczę na Wasza mądrość drodzy forumowicze, tak abyście potrafili odróżnić to co autentyczne i prawdziwe od reszty podrabianych błyskotek.
To prawda. Trochę żenujące jest to, że osoba pokroju Laury Samojłowicz, której zdolności aktorskie dorównują zdolnościom dywanu albo pretensjonalne, pozbawione talentu dziewczę jakim jest Żmuda-Trzebiatowska ma dużo wyższą ocenę niż Buzek. Agata jest prawdziwą aktorką. Jeżeli chodzi o pokolenie aktorek w wieku 30-40 lat, dla mnie liczą się tylko trzy: Cielecka, Ostaszewska i Buzek właśnie.