że ta dziewczyna jest fenomenalna. Sceny z nią były najmocniejsze, wręcz przejmujące. Kapitalna, piękna, utalentowana. Oby zrobiła karierę, choć w Kraju nad Wisłą talent i charakter nie wystarczają, a mogą nawet zaszkodzić.
Zgadzam się z Tobą. Po trzydziestu minutach "Wałęsę" oglądałem tylko dla scen, w których się pojawiała.
To od lat najlepsza polska aktorka moim zdaniem. Najlepsze role: "Warszawa" 2003r., "Południe-północ" 2006r. i "W ciemności" 2011r.