Nie pomylę się, jeśli stwierdzę ,że tak wysokie noty nie są bynajmniej zasługą jej aktorskiego talentu ale wyglądu. Owszem, nie przeczę, że jest piękna, ale w świecie kina uroda, to nie wszystko...
Nie wiele czasu minie a szybciutko pożegna się z tak wysokim miejscem.
Co?! Aish ma siódme miejsce?! Jakim cudem? Nie gra źle, ale na jej miejscu widziałabym wybitniejsze osoby, np. Audrey Hepburn czy Meryl Streep.