W Polsce mam wrażenie nastało zachłyśnięcie się kolorystyką zachodnią. Im ktoś się bardziej różni od typowego "polaka" to robi większą karierę. To ,ze Szwed i ta mongołka zrobiły karierę w "Rodzinie zastępczej" nie dziwi mnie ,poniewaz serial miał jakieś przesłanie o tolerancji ,wychowaniu itp. Tylko ,że potem przyszła moda na inność ... jest niesamowita propaganda czarnych, żółtych, francuzów , gejów, żydów itd. Jestem osobą BARDZO tolerancyjną i nie przeszkadzałoby mi to ,że Żyd na środku ulicy uprawia gejowski sex z czarnoskórym wyznawcą islamu ale przeszkadza mi to ,że Szwed nie mająca talentu jest propagowana na siłę tak samo jak ten Mongoł od Majewskiego. Kolor skóry nie zmienia poziomu talentu a u nas stawia się to wyżej niż sam talent. Pascal nie jest lepszy od Makłowicza a Szwed od Żymełki... i na odwrót.