Dla jednych wygląda jak Del Piero. Dla innych jak Christian Bale. Mnie osobiście przypomina jednego z braci Fiennesów. A jak przejrzeć to forum to pewnie jeszcze komuś jego twarz skojarzy się z kimś całkiem jeszcze innym :))
Zadziwiające jaki z niego kameleon. Choć zdolności aktorskie u niego już trochę mniej wybitne. Przyznaję niewiele widziałem z nim filmów, a jedyny wyrazisty ślad w mej pamięci jaki po sobie pozostawił to ten bawidamek z Mansfield Park. Ale może będzie jeszcze okazja...?
W filmie Gol przypominal mi on mojego kolege. Dwa lata pozniej ogladam American Hustle i znowu aktor przypomina mojego kolege. Sprawdzam kto to, a to Alssandro Nivola z Gola :) Rewelacja.
w nieposlusznych do polowy filmu bylam przekonana, ze to michael fassbender. no troche sie zdziwilam, jak sprawdzilam, ze to jednak alessandro :D
W Face-off wyglądał (szczególnie w tych okularkach) jak Liam Gallagher. I zresztą ten sam rok urodzenia ;)
Ja kojarzyłam go z jakąś rola i dopiero dzisiaj kiedy przypadkiem włączyłam FOX film miałam okazję go sobie przypomnieć po Parku Jurajskim 3. Dla mnie to on powinien jak już grać w kolejnych częściach. W końcu przeżył jako jedyny drugoplanowy bohater.
W "The many saints of Newark" z kolei kojarzył się z Ritchie'm Aprile'm z serialu "Soprano" (czyli David'em Proval)
Wczoraj na seansie Brutalisty długo się zastanawiałam kogo mi przypomina i już wiem - toż to nasz polski ŁONA!
A dla mnie to on ma twarz Bruce'a Springsteena tylko że dużo młodszego Bruce'a. W ogóle on ma taką twarz, na którą się zwraca uwagę, jak oglądałam Dusiciela z Bostonu to właśnie jego twarz zapamiętałam i musiałam koniecznie zobaczyć kto to jest i w czym jeszcze grał. Ma w sobie coś co przyciąga i chce się go oglądać godzinami, nie wiem co to, ale to chyba dobra cecha dla aktora.