Legendarny piłkarz, a obecnie honorowy prezes Realu Madryt Alfredo Di Stefano, który w sobotę miał atak serca, prawdopodobnie w środę przejdzie zabieg wstawienia by-passów. Jego stan zdrowia trochę się poprawił.
"W ostatnich 24 godzinach zaobserwowaliśmy poprawę stanu układu krążeniowego u pacjenta. Prognozy są dobre i jeśli sytuacja ustabilizuje się, jutro prawdopodobnie przeprowadzimy zabieg wstawienia by-passów" - brzmi komunikat personelu medycznego szpitala La Fe w Walencji, gdzie Di Stefano przebywa.
79-letni Alfredo di Stefano w sobotę miał atak serca. Najpierw trafił do kliniki w Sagunto, a następnie został przewieziony do szpitala w Walencji.
Di Stefano to jeden z najsławniejszych piłkarzy świata. W latach 1956-60 z Realem Madryt pięciokrotnie zdobywał Puchar Europy, z klubem tym wywalczył także osiem razy mistrzostwo Hiszpanii. W 1957 roku otrzymał "Złotą Piłkę" magazynu "France Football".
Urodził się w Buenos Aires, a jego rodzicami byli Włosi. W czasie 22-letni kariery grał w reprezentacjach Argentyny, Kolumbii i Hiszpanii, ale nigdy nie wystąpił w finałach mistrzostw świata. Karierę piłkarską zakończył w 1967 roku w wieku 40 lat. Od 2000 roku jest honorowym prezesem Realu Madryt.