slyszalam o tym i jest to fakt, ja tez nie robie z Amber swietej
chodzi mi o to ze gdy nagłośniła problem przemocy domowej to na nią wylała sie fala krytyki a przeciez poweidfziala prawde na temat Deppa :) gdzie depp sam to przynal w zeznaniach że '' złamał jej nos przypadkowo uderzając ją w czoło'' itd... Amber nawet gdyby go prowokowała no to nie miał prawwa robic takich rzeczy, dobrze że to wypłyneło, Amber i tak ma juz zszargana reputacje, ludzie jej nienawidza a Deppa wielbili od zawsze a jednak po ujawnieniu przez Amber jego drugiego oblicza teraz ludzie moga zobaczyc ze jednak postać którą Johnny gra na ekranie nie jest święta w życiu codziennym i tylko o to mi chodzi :) bo zazwyczaj obroncy Deppa zachowują sie tak jakby nic nie zrobil wiec fajnie ze jednak potrafisz przyznac ze to co robil mialo miejsce :) ja tez podkreślam ze nie robie ofiary z AMber... do tanga trzeba dwojga ale wizerunek Johnnego byl przeslodzony na to jaki jest naprawde, teraz dzieki procesowi z The sun ( ktory defakto niepotrzebnie sam rozpoczal ) to sie odwrócilo

Dobrze, to teraz trochę rozumiem o co ci chodzi. To znaczy chodzi mi o to, że nie chcesz widzieć wszystkiego czarno-biało. No cóż, to że postać na ekranie a aktor w życiu prywatnym, to dwie różne sprawy, to fakt. Niestety co poniektórzy idealizują znane osoby (mam na myśli idolatrię), to jest słabe; wręcz złe. Cała ta sprawa jest ogólnie brudna. Ja nie zamierzam nigdy nikogo nie idealizować, bo jesteśmy w sumie tylko ludźmi. Po prostu ta cała sprawa mną wstrząsnęła i to, jak bardzo człowiek potrafi kłamać i manipulować ;(. To jest przykre.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Dalej cię śmieszy, nawet po zapadnięciu wyroku? Gdzie Amber nie poniosła odpowiedzialności?

nie poniosła bo wniosek Deppa był śmieszny, a dowody przemawiały na jej korzysc, proste

Minął kolejny czas ,... wyszły nowe dowody w sprawie miedzy innymi fakt ze Amber była karana za przemoc wobec swojej partnerki Tasyi van Ree co mogło stać sie przedmiotowym scenariuszem jej intrygi wobec Deepa , pomijajac, że w tym czasie bedąc w zwiazku z nim miala romans z Elonem Maskiem , w sądzie wyszły kolejne filmy i zapisy z kamer policyjnych w dniu interwencji i osławionej awantury w której miala miec złamany nos , zeznania portiera, innych aktorów ( chcących zachować anonimowość ) nagrań z windy i obdukcje uszkodzeń ciała Deepa ze szpitala ... czasami prawda okazuje się kuriozalna , bo wg obiegowej opinii zawsze za sprawcę uznaje się mężczyznę , ...Deep nie jest bez winny wobec przeszłości wobec swojej wcześniejszej rodziny , był alkoholikiem , narkomanem zachowywał sie irracjonalnie ale w tym przypadku padł ofiarą wyreżyserowanego spektaklu który świetnie został dopasowany do jego sytuacji - sam jest sobie winny ale PRAWDA jest taka jaka jest to ON BYŁ OFIARA

I jak tam pieniądze Amber, których jednak NIE PRZEKAZAŁA na cele charytatywne? XD

Depp przegrał proces z gazetą, która opublikowała artykuł, nie z Amber. Dopiero teraz toczy się proces przeciwko niej.
I już chyba szkoda pisać o dowodach, które wyszły na jaw bo powinny być jasne dla każdego.
Jednak chciałabym dodać jedna rzecz. To, że Johnny zażywał różne substancje itd każdy wie. Z tym, że nigdy nie był agresywny w stosunku do kobiety. ( czekam na powołanie Kate Moss na świadka :D ) Nawet na tych nagraniach ( swoją drogą jaka ofiara przemocy nagrywa, prowokuje i śmieje się ze swojego oprawcy?) widać jak uderza w szafki itd, nigdy nie uderza jej. Już nie mówiąc o tym, że to był okres kiedy zmarła jego matka...
Dobra jeszcze jedno dodam ..chciałabym umieć robić taki makijaż, który zakrywa złamany noc i twarz wygląda ideolo jak z okładki

No cóż... Nie ma jej czego gratulować... Znęcała się psychicznie nad mężem.. Na nagraniach słychać jak toksyczną jest osobą... Nie jestem ekspertem, ale umniejszasz jej wszechobecną histerię (słychać to na nagraniach), do tego kłamstwa, które wychodzą podczas rozprawy... Podkreślała na jednym z nagran, że Johny ucieka od każdej kłótni, że nie chce się wydawać w fizyczne przepychanki z nią, kiedy to ona go uderzyła... No jest czego współczuć... Ale raczej jemu, nie jej. Znam takie toksyczne kobiety i chociaż to nas określa się jako tą słabsza płeć, to nie czarujmy się, niektóre laski są w stanie psychicznie człowieka wykończyć i ona do takich należy... Ciężko się słucha tych nagrań, ponieważ słychać głównie jej stękanie i ataki słowne podparte agresywnym tonem... Pozdr.