Chciałbym się dowiedzieć dlaczego uważacie tego aktora za wybitnego. Ja osobiście nie
mogę tego zrozumieć dlatego też z chęcią poznam opinie i może jakoś zrozumiem tą
zagwostkę. Wszędzie słyszę, szumią, krzycza świetny i jaki autentyczny. Tak tylko gdzie ?
Dla mnie to jest często gra na jedno kopytko. Chce się mylić.
Zgadzam się. Facet marnuje się w polskim kinie. Niewiele miał okazji zagrać w czymś przyzwoitym. Polskie filmy w większości głupkowate są, wiec ról dramatycznych dla Grabowskiego brakuje. Całkiem możliwe, że strzelił sobie gola Kiepskimi, bo to niejako go szufladkuje w świadomości polskiego widza, a całkiem możliwe, że w środowisku filmowym też. Przyznał kiedyś w wywiadzie, że doznał ostracyzmu w środowisku aktorskim po Kiepskich. Szkoda, bo potencjał ma duży.
Ja cenie za to, że jest wszechstronny bo potrafi zagrać takiego Ferdka Kiepskiego ale też zupełnie zmienił się do roli gangstera w "Odwróconych" , którego z resztą zagrał znakomicie. W serialu "Pitbull" też świetnie zagrał. Po prostu jego gra jest prawdziwa i ja to kupuje ma talent. Nie to co Hanka z M jak miłość, przy której jak ktoś się spyta jak ma na imię na prawdę to nikt nie będzie wiedział jak ma... Jak ktoś się pyta kto gra w jego wypadku to każdy wie, bo to dobry aktor...
Za Ferdynanda kiepskiego (boska rola), za Jarosława Kowalika "Kowala", za Starszego aspiranta Jaceka Goca "Gebelsa"
Za niepowtarzalny charakter. Za to że potrafi zagrać zarówno gangstera jak i idiotę. Za to że potrafi robić fantastyczne stand-upy, za to że nie robi z siebie pajaca w tych dzisiejszych kabaretach i w końcu za to że wystąpił w wielu ciekawych Polskich dziełach. (nie liczę tych ostatnich)
Grabowski gra zazwyczaj chamów i prostaków. Jako aktor jest strasznie jednowymiarowy.
Cenię go za niektóre komediowe role i postać Ferdka z pierwszych kilku lat "Kiepskich".
Istotnie w rolach wulgarnych typów jak np. Kowal w "Odwróconych" wypadał dobrze.Ale ma poszerzone emploi choćby o "Bożą podszewkę" gdzie grał ojca rodziny czy doktora w "Pod mocnym aniołem". Dodatkowo artysta kabaretowy. Ale uwolnił się moim zdaniem od roli Ferdynanda, która była jego wizytówką.I dobrze.
Nie uwolnił się i nigdy mu się to nie uda.
Grając od15 lat Ferdka w "Kiepskich" nie jest możliwe, aby ludzie nie kojarzyli go przede wszystkim z tym serialem.
To tak jakby Rysiek z Klanu przestał być kojarzony z Ryśkiem. Już do końca życia będzie się to za nim ciągnęło.
Nie wiem po co go też biorą do reklam. Przecież On jest inspirujący jak kupa w klozecie. Na pewno nigdy nie kupię produktu sygnowanego przez Ryśka z Klanu ;)
Wystarczy dokładnie ogladac jego rolę w Kiepskich . Jak pieknie przerysowuje niektore wcielenia Ferdka. Np jak był tancerzem w szkole tańca albo jak mial isc na wieczerze do proboszcza. Sama postać Ferdka jest mistrzostwem i nie widzę innego aktora w tej roli zamiast A.Grabowskiego.