Osobiście w cale nie kojarzę go ze Świata według Kiepskich(chociaż fakt, to była to jedna z jego pierwszych ról jakie widziałem i pierwsza j jaką pamiętam). Wręcz przeciwnie, kiedy widzę ten serial to aż nie mogę uwierzyć, że to en sam Grabowski, którego znam z innych ról.

Jeżeli oglądając ŚwK masz wrażenie że odtwórca głównej roli wcale nie pasuje do człowieka którego znasz z innych ról to znaczy że jest bardzo dobrym aktorem i potrafi zagrać wszystko. Na początku nie mogłem uwierzyć że Enisa del Mar'a i Jokera łączy ten sam aktor, a takie sytuacje właśnie dla aktorów to ogromny sukces. Bo np. Jonny Depp to dla mnie żaden aktor, ponieważ w każdym filmie gra tak samo. Dlatego stawiam Andrzeja Grabowskiego wyżej nad nim. Może uznasz że jestem głupi ale tu niechodzi o to że jeden gra w hollywoodskich produkcjach a drugi nie. Gdyby Grabowski był aktorem amerykańskim też miał by taką szanse. Liczy się właśnie to aby każda twoja rola była inna, a niestety wszystkie kreacje Deppa wyglądają mi bardzo znajomo.