Mój ulubiony lektor. Odszedł z tego świata prawdziwy artysta, którego inteligencja i wrażliwość były niespotykane, a głos niebywały. Cześć jego pamięci!
uwielbiam tego lektora usypiał mnie gdy byłem dzieckiem ,rodzice oglądali film który mnie nie interesował a ja wtedy usypiałem słuchając go,i boli że tak fajny lektor odszedł bez echa jak bym nie weszedł na tą stronę to bym niewiedział
Pamiętam chociażby "Stuarta malutkiego" na Polsacie. Bez jego głosu ten film byłby co najwyżej średni, a tak, z nim, jako "narratorem", stał się arcydziełem. Jego głos hipnotyzował. Trochę mi głupio to pisać, jako facetowi, ale nie oszukujmy się. Tak po prostu było :)