Wiecznie się ''spina'' jak gra i myśli, że robi to zajebiście - błąd - robi to beznadziejnie. Pseudoaktor nie potrafiłby zagrać kamienia.
Zgadzam sie, niech lepiej zajmie się czymś pożytecznym, bo grać to on nie umie. Niby ukończył Akademię Teatralną w Warszawie ale i tak tam niczego się nie nauczył, może niech zajmie się reżyserią albo czymś podobnym