Cenie go za "Kanał", "Człowiek z marmuru" i jedną scenę z Telimeną w "Panu Tadeuszu" (miał też słabsze filmy ale o nich teraz nie warto mówić). Starał się poruszać najważniejsze tematy dotyczące Polski we swoich filmach. Podobało mi się to, że mówił po Polsku gdy odbierał nagrodę Nobla za całokształt twórczości oraz to, że ODWAŻNIE sprzeciwił się pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu ("Czy naprawdę godny królów? Czy śmierć w wypadku lotniczym, to powód aby chować go na Wawelu?).

Cenie jego postawę i wielką pasję w Tworzeniu filmów, niemal do ostatniego tchnienia.