powrót do forum osoby Angelo Badalamenti 
Ten człowiek potrafi uchwycić w swoich utworach klimat tajemniczego snu - te hipnotyczne, minimalistyczne kawałki (np: Mulholland Drive, czy Twin Peaks) wprowadzają w jakiś rodzaj transu.
Na pierwszy rzut oka minusem może być fakt, że w jego muzyce nie ma "epickich" , mocnych kawałków jak np: u Clinta Mansella, ale to przynajmniej wyróżnia Badalamentiego i sprawia, że ma własny, niepowtarzalny styl.
Trochę po czasie, ale muszę się wypowiedzieć na temat mojego ulubionego kompozytora. Zgadzam się całkowicie.
Po prostu kompozytor STWORZONY do stylu Davida Lyncha...Nie wyobrażam sobie innego do jego filmów (nawet największych)...W "Zagubionej autostradzie" mamy też trochę genialnego Trenta Reznora (Nine Inch Nails), ale mimo ze podobaja mi się te akcenty, to Reznor lepiej nadaje się do filmów Davida Finchera...Każdy reżyser ma kogos takiego "ulubionego"...I to jest wspaniałe, bo ile filmów i ilu reżyserów, tylu wspaniałych kompozytorów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
