Widziałem ją w sztuce teatru TV, bardzo dobrej z reszta sztuce Michała Walczaka "Podróż do wnętrza pokoju". Wygłaszała piękny monolog po śmierci (rzekomej) Skóry, no... i się zakochałem tak pioęknie mówiła. A scena znalezienia czaszki w szafie też wybitnie zagrana. Jak ktoś wie gdzie w Warszawie można ją zobaczyć to nie ch do mnie pisze Raffax4@wp.pl
Ja tez kocham Anię i śledzę jej karierę i jestem pewna, że wiele osiagnie. Tylko żeby nam nie umknęła z Wrocławia! /Małgosia/