Jako człowiek urodzony w 1970 to jestem odrobinkę starszy ale jak oglądając ŚWK to był taki odcinek że wszystkie kobiety były królewnami. Jak tam zobaczyłem P. Annę to byłem w szoku. Dawno nie widziałem tak przepięknej aktorki w filmie. Oczywiście mamy wiele ładnych aktorek ale ta akurat scena na rynku gdzie miała odbyć się jakaś egzekucja, to mnie powaliła. Bez tych głupich ,,Jolaśkowych" fryzur i bez tego krzykliwego ( czerwonego cienia na oczach ) makijażu to zobaczyłem piękną naturalną kobietę. Byłem w szoku że to piękna kobieta a nie ,,zrobiona " przez makijażystów plastykowa lala. P. Anno . Życzę wielu udanych ról w filmach i powodzenia wżyciu zawodowym i rodzinnym