serial serialem (czyli scenariusze bywają głupawe, chociaż to nawet mało powiedziane), ale widziałam go na deskach teatru i gra naprawdę dobrze :)

Tez jest taki zniewiescialy?

Zależy kogo gra! W "Mrocznej grze" grał właściwie dwie różne role (jedna bardziej "męska", druga mniej... o ile tak to można ująć), ale nie nazwałabym go zniewieściałym.

Moze jak dostanie kolejna role,bede mogl porownac.

Jak będziesz mieć kiedyś okazję zobaczyć go w teatrze, koniecznie się wybierz. :) Czasem dopiero na deskach teatru można poznać "klasę" aktora - seriale i filmy często spłaszczają postacie, przez co aktorzy nie mogą się wykazać swoim talentem.

Jak tylko bede mial okazje,to pojde,zeby sie przekonac co do niego,a Ty koniecznie obejrzyj "Ukryte pragnienia",lata temu bylem na tym w kinie,to bardzo dobry film.Co do Bertolucci'ego,polecam tez "Pod oslona nieba".

"Ukryte pragnienia" mam w "chcę objrzeć", także na pewno się za to zabiorę, jesteś kolejną osobą która mi to poleca! :) A co do drugiego filmu, ma w sobie klimat "Marzycieli"?

Nie widzialem "Marzycieli",ale "Pod oslona nieba" wart jest obejrzenia,a rola Debry Winger chyba najlepsza w jej karierze.

powiem szczerze ze pierwszy raz zobaczyłem tego aktora właśnie w teatrze ( w pwst w spektaklu "ferdydurke") i naprawdę prezentował się zuupełnie inaczej. Tak naprawdę kiedy zobaczyłem go w "hotelu" bylem naprawdę zdziwiony jego rolą i tym jak wszechstronnym jest aktorem.

Wczoraj byłam na spektaklu "Wszechświat w pigułce" i, według mnie, w rolę wczuł się świetnie, był bardzo wiarygodny.