Antoni Pawlicki

6,8
17 411 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Antoni Pawlicki

...co nie zmienia faktu, że parę jego wyborów co do ról, które zagrał było totalnie chybionych, jak chociażby obecny "hit" "kac wawa" czy "los numeros", w "Big love" też nie zachwycił.

Marie_eM

"Los numeros" to dramat, w "Kołysance" był najsłabszym ogniwem. Widać, że filmowe koneksje pozwalają robić "karierę" w Polsce, ale dobrym aktorem bym go nie nazwał. Z szacunku dla dobrych aktorów.

Marie_eM

Mega naiwne pretensje > "Dobry aktor" -zwłaszcza w PL - to nie znaczy gwiazda która może sobie przebierać w rolach. Aktor to pionek , za pracą sie musi nabiegać i nie dane mu jest wybierać bo musi jeść, mieszkać itp . Taki jest też skutek komercji. czyli tego tego że kino częściej jest biznesem niż sztuką. Zauważcie w jakich gniotach można zobaczyć ostatnimi laty : Jacka Nicholsona , Nicolasa Cage i wielu, wielu innych , Żadna gwiazda nie zabłyśnie w kiepskim filmie. A to nie zawsze jest widoczne z poziomu scenariusza .

franken

Kurczę zmienił się od czasu "CZASU HONORU "..

franken

Daj spokój, jego gra trąci straszną amatorszczyzną.

franken

Tak, ale nawet w gniotach można pokazać się z dobrej strony. W każdym filmie jaki widziałem był najgorszy - np. w "Kołysance" (zmarnowany potencjał na mega fajny film) Więckiewicz zagrał kapitalnie, a Pawlicki tragicznie, najgorzej ze wszystkich. "Los numeros" to żenada jakich mało, ale Pawlicki nawet na tle marnych aktorów wyglądał najgorzej.

Marie_eM

Miernota. Nie wróżę mu kariery.