Arnold Schwarzenegger

Arnold Alois Schwarzenegger

7,9
52 699 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Arnold Schwarzenegger

Przysłuchuje się waszym opiniom niektórym to aż mi płakać sie ze śmiechu. Po 1 Arnold przyznał się że walił w dupe koksy nawet po 3 razy dzienie po 2 myślicie że taką sylwetke mozna uzyskać biorąc koksy i wpierdalać kilogramy białka? Nie! trzeba mięc genetyke a ona się trafia jedna na milion kulturystów i dobrego trenera który poprowadzi ciebie do wspaniałej sylwetki i wyników. Akurat Schwanrzenegger miał to i to najleprzą genetyke wśród kulturystów tamtego okresu a trenował go Ojciec Kulturystyki Joe Weider. Po 3 jeśli chodzi o nowych kulturystów naszego okresu typu Coleman, Flex i nowy mistrz Jay Culter. To oni już nawet się nie pierdolą w koksy i hormony wzrostu bo na nich to działa jak na zwykłego śmiertelnika kreatyna. Tylko firmy farmacetyczne robią dla nich nowe specifiki pod względem ich genów, krwi i zawartości minerałow. Więc na to wychodzi że każdy z nich ma odzielne sterydy i na każdego inaczej działają. Dziękuje pozdrawiam

MegaKoks

koksy koksami ale to nie zmienia faktu ze arni byl jest i bedzie zawsze najwiekszym mistrzem kulturystyki i to nie zasluga samych koksow a morderczych treningow ogromnej motywacji i ogolnie sily umyslu(woli) myslisz ze jakbys koksil to bys wygladal jak on?? zapomnij.. (zreszta po nicku wniaskujac pewnie koksisz na potege i wygladasz jak baleron:D:D

Miki_

kurde wszysy piszą o koksach, itd jak jest ktoś przypakowany to na ulicy mówią odrazu, że bierzesz koksy i to wszystko przez to nikt nie powie że to może przez te kilkatysięcy godzin przemęczonych w siłowni tylko odrazu koksy wrrr. A gdyby brać same koksy i ćwiczyć tylko troche to po człowieku niedługo po tym jak skończy ćwiczenia zostaje flak , sam znam takich gości którzy wogóle nie ćwiczą ani nie ćwiczyli a chcieli brać sterydy.

Wojciech_G_

Mnie też to wnerwia, koleś ćwiczy 10 dobrych lat, dużo poświęcał i wygląda zajebiście. Idzie ulicą, a ludzie zaraz od koksiarzy wyzywają po cichu. To są jakieś pieprzone kompleksy. Każdy może naprawde dobrze wyglądać, kwestia włożonej pracy, motywacji i wytrwałości. A nie gadanie, że jak ktoś dobrze wygląda, nawet nie musi być jakiś specjalnie dojebany, ale troche masy i rzeźbę, to od razu, że koksy szamie ;/ Szary polski zakompleksiony i zazdrosny naród.

MegaKoks

Wiem jedno, jedynym prawdziwym kulturystą który nie brał żadnych uzywek tylko ćwiczył był Steve Reeves, był także aktorem takich jak on juz nie ma i nie będzie.

Thief_

Jak czytam wasze opinie to nie wiem czy śmiać się czy płakać!! Cały czas o kokseniu, braniu w dupę, gwałceniu i zabijaniu po prostu amerykański humor tu wprowadzace. aha pozdrawiam mega koksa i black shita-panowie naprawde rządzicie na tym forum!!!niezły ubaw po prostu

CaseyRyback

hej MegaKoks jakiś ty kur*a odkrywczy, naprawdę arni brał koksy ?? No nie mów, w życiu bym na to nie wpadł gdybym nie przeczytał tego tematu, człowieku obudź się, co ty myślisz że na sucho wyrzeźbisz taką sylwetkę jaką miał Arni, jeśli tak to powodzenia.

MegaKoks

W biografii pisze, że zasuwał 5 godzin dziennie. Notabene ja też ćwiczyłam 5 godzin dziennie jako niepełnosprawny dzieciak, ale miałam wtedy papu pod nos i zero roboty. Teraz zbieram się z niezłym skutkiem na 1,5 h, ale powrót do starych czasów to wyzwanie.

TangoAndWaltz

Z biografii 'Pamięć absolutna' (tłum. M. Słysz i A. Niewiadomski):
'Przeczytałem wszystko, co tylko mogłem znaleźć, o metodach treningowych sportowców z Niemiec Wschodnich i Związku Radzieckiego. Coraz częściej krążyły plotki, że ciężarowcy, miotacze i pływacy stosują doping, aby osiągać lepsze wyniki. Gdy tylko odkryłem, że biorą sterydy, poszedłem do lekarza, żeby je wypróbować. Wtedy jeszcze nie wprowadzono zakazu stosowania sterydów anabolicznych i można je było kupić na receptę, choć ludzie mieli wobec nich mieszane uczucia. Kulturyści nie rozmawiali o nich tak swobodnie [...]. Nie zamierzałem startować w zawodach z gorszej pozycji. [...] A ponieważ wtedy nie były jeszcze znane zagrożenia – badania nad efektami ubocznymi anabolików dopiero rozpoczęto – nie miałem czym się przejmować. [...] Poza tym miałem dopiero dwadzieścia lat i myślałem, że będę żył wiecznie. [...] Nauczyłem się korzystać z tych środków w ostatnich sześciu, ośmiu tygodniach przed większym turniejem, ale efekt ich działania można porównać z ładną opalenizną.
Później, gdy już wycofałem się z kulturystyki, anaboliki stały się poważnym problemem w sporcie. Goście brali dwadzieścia razy większe ich dawki niż my, a gdy na rynku pojawiły się ludzkie hormony wzrostu, sytuacja naprawdę wymknęła się spod kontroli. Zdarzało się, że kulturyści umierali. Od tamtego czasu współpracuję z IFBB (Międzynarodową Federacją Kulturystyki) i innymi organizacjami, żeby zakazać w sporcie wszelkich środków dopingujących.'

TangoAndWaltz

Jak wyżej, początki kariery, Monachium:
'Mimo kłopotów z właścicielem siłowni praca była dla mnie idealna. [...] Pełna zaangażowania praca z klientami oznaczała, że nie miałem tyle czasu na treningi, ile wtedy, gdy ćwiczyłem intensywnie cztery-pięć godzin dziennie. Zmieniłem więc system i zacząłem trenować dwa razy dziennie, dwie godziny rano, przed pracą, i dwie godziny wieczorem, kiedy ruch stawał się mniejszy i w siłowni zostawali tylko poważni zawodnicy.'

TangoAndWaltz

I z późniejszego okresu:
'Rzuciłem się w wir życia w Los Angeles. Chodziłem na zajęcia do college’u, trenowałem w siłowni pięć godzin dziennie, pracowałem na budowach i przy sprzedaży wysyłkowej, występowałem na pokazach kulturystycznych, jeździłem na imprezy branżowe – wszystko to działo się niemal jednocześnie.'