Każdy ma własne zdanie. Jeśli ci się podaba to fajnie i nic mi do tego.

dokładnie (:

Zgadzam sie. Nwm co ludzie mają do niej. Ja tam ją lubie, nawet bardzo :)

A mi jest ona obojętna.

Cieszę się, że ktoś wreszcie mnie zrozumiał :D

Hahaha... Powaliłaś mnie tekstem "do tej dziecinnej Miley" haha...
Miley dziecinna?! W życiu tyle przeżyła... Jej rodzice kłócili się praktycznie cały czas, później chcieli się rozwieść. Ona mimo że była załamana to pomagała młodszej siostrze, co według mnie jest wystarczającym dowodem, że jest dojrzała.
Teraz wszyscy na nią najeżdżają, że "się spaściła", "wygląda jak prostytutka itp. A teraz pytanie... Jak wy byście się czyli, gdyby wasz narzeczony, za którym tęsknicie bo na dość długo wyjechał do Australii udając że was kocha przez ponad 3 miesiące ma nową dziewczynę, a w tym czasie zarzuca ci, że ty go zdradzasz??? Ja osobiście bym się załamała. Owszem zmieniła swoje zachowanie i to bardzo, ale każdy w życiu przechodzi jakiś kryzys.

Wracając do Belli.
Bardzo ją lubię, jest śliczna, lubię to jak gra (jednak musicie przyznać, że wybitną aktorką nie jest, bo weźcie sb za przykład Johnnego Deepa albo Sandrę Bullock). Nic do niej nie mam. Jednak biorąc pod uwagę talent Miley (wiem, że nie wszystkim podoba się jej gra, więc weźmy śpiew) to Bella posiada go raczej niewielką ilość :P
:)

Po prostu wkurzają mnie już te komentarze że Miley jest ładniejsza od Belli itd. więc dlatego tak napisałam ;) a tak to nic do niej nie mam :)