Beyonce jest w nim świetna ;)
pokazała leciutko swój talent aktorski, komediowy w szczególności ;)
po tym teledysku już wiem na 100%, że uwielbiam i Gagę i Beyonce :)
jak mówi: "you've been a very bad girl... a very very bad bad girl gaga" a potem wcina tą kanapkę w ten genialny sposób to leje ze śmiechu ;)
albo jak przeklneła w barze :D:D
podobno mtv nie chce puszczać teledysku, bo Gaga goła jest xD
ale super teledysk, B super w grzywce ;) i jak przeklina to słodka minka ;D
Pomijając to, że to najlepszy teledysk jaki w życiu widziałem (nie z powodu sexy ciał albo więzienia dla bitches, tylko po prostu, bardzo wciągająca fabuła), muszę się zgodzić... Beyonce grała rewelacyjnie, nawet lepiej niż Gaga. Szczerze mówiąc w tym teledysku ona podobała mi się bardziej, choć ogólnie bardziej lubię tą drugą. Bardzo spodobało mi się, gdy mówiła wspomniane już "you've been a very bad girl. a very, very, bad, bad girl, gaga", a także scena, gdy weszła do baru i usiadła przy tym osiłku ;) Oprócz tego warto dodać, że zawsze elegancka, perfekcyjna Beyonce pokazała się w tym klipie z zupełnie innej strony... Odważne stroje, kontrowersyjny taniec, przeklinanie, trucie... U Gagi to norma, ale u Beyonce (nazywanej bardzo zabawnie w tym klipie Honey Bee)? Ogólnie mówiąc, teledysk rewelacyjny, i zdziwiłbym się gdyby nie dostał VMA, bynajmniej dorasta poziomem do "Thrillera" MJa i czekam na kontynuację (bo "Telephone" zakończył się napisem "to be continued..." ;) ciekaw jestem czy Beyonce też tam będzie).