Przez cały czas, kiedy oglądałam ten film, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że ten facet wygląda jak młodsza i szczuplejsza kopia Ralpha Fiennesa ;). Zgodzi się ktoś ze mną?
Rzeczywiście! Ale dopiero
po przeczytaniu Twojej sugestii
to widzę. Ktoś tam wcześniej
pisze, że widzi w nim Costnera
i to w sumie też się zgadza.
Jest coś przerażającego w byciu
podobnym...