powrót do forum osoby Cam Gigandet 
Aktor z takimi oczami, to marzenie. Świetnie zagrał w "Po prostu walcz", chociaż trafiła mu się niewdzięczna rola czarnego charakteru. Bardzo podobał mi się także w "Zmierzchu" i nawet szkoda, że jego postać nie została bardziej rozwinięta.
A dlaczego wydaje ci się, że ta rola była "niewdzięczna"? Właśnie on jest stworzony do takich postaci. Dodatkowo w "Po prostu walcz" jest cudownie ironiczny, gdy pokazuje zbyt dużą pewność siebie swojego bohatera. Tak samo w "Zmierzchu". Fakt, trochę go było za mało. Może to nawet dobrze, bo przynajmniej teraz nie obrywa od antyfanów tak mocno jak Rob ;)