Mieszkam niedaleko Gorzowa Wlkp., w którym znajduję się teatr, w którym gra pan Żołyński.
Dawniej kiedy chodziłam do przedszkola często nas odwiedzał i był znajomym dyrektorki
naszego przedszkola. Zawsze organizowaliśmy z nim jakieś mini przedstawienia i często
chyba za darmo jeździliśmy do teatru im. Juliusza Osterwy. Miło wspominam te czasy.