Nie dosyć że "HOOLIGANS" to świetny film, to jeszcze do tego świetni aktorzy:) Nie wiem jak Wam, ale mnie Charlie bardziej właśnie podoba się w tym filmie, bo w tych dresach wygląda jak prawdziwy facet... Achh... ;*;)
Mi sie jego rola w Hoolasach podoba, ale wg mnie bardziej pociągający jest w Abandonie, uhhh..., te włosy, ta koszula z podwiniętymi rękawami, ten pieprzyk...
A zresztą o ile sobie nie przypominam, to on w Hooliganó wcale dresów nie nosi, tylko jeansy. i przestać.