Chris O'DonnellI

Christopher Eugene O'Donnell

7,2
8 685 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Chris O'Donnell

38 lat, 5 dzieci

użytkownik usunięty

o Boże... wow... Od czapy ten komentarz, ale nie mogłam sie ppowsytrzymać

Co? On ma 28 lat i 5 dzieci? O co chodzi xD

Bellatriks_2

38 ^^'. Jego płodność też mnie powaliła, wiec dodam swoje 3 grosze do tego tematu. :P

Nie rozumiem Was. Gdybym mnie było stac (moze bedzie jeszcze bedzie :) ) tez chciałbym miec z 5 dzieci. Co w tym dziwnego?

intervieri

Chcieć to może byś chciał... bo nie ty będziesz rodzić :/

shinga

Jestescie do tego stworzone... :) Poza kto powiedział ze bede miał je z jedna kobieta ;)

intervieri

A niech mnie. W życiu bym nie powiedział że on już bliski 40-tki. No i 5 dzieci (no przynajmniej nie próżnuje ;) <lol>). Jako Robin wyglądał jak smarkacz a był bliski 30-tki.
Aktor z niego nijaki, no chyba że w jakiś małowidowiskowych, przyjemnych opartych na banalnym sceneriuszu produkcjach.

Pozdrawiam!

akira894

Dla mnie to on zawszę będzie nieśmiałym studencikiem z "Zapachu kobiety" :D
ale 38 lat i 5 dzieci... szok o_O trochę współczuję tej jego żonie

Karola

Jaki szok? Myslicie ze w Ameryce jaki model rodziny obowiazuje? 2+1? :)

Chyba nie słyszał o środkach antykoncepcyjnych i prezerwatywach.

Pseudoautochton

Albo ma takiego pecha i co jakiś czas znajduje się w tych 2-3% użytkowników dla których prezerwatywy nie są zabezpieczeniem ;|

Tez jestem w szoku heh zdziwilo mnie to :P
pzdr

Bez przesady, przecież 5 dzieci to nie jest jakaś masakra, ja bym się zdziwiła może gdyby miał 28 lat, przy dyszkce więcej ta liczba nie jest aż taka "straszna". Przecież kiedyś było normą, że ludzie mieli po 5-6 dzieci:)

e_w_a_

nie jest masakra? owszem jest masakra, w obecnych czasach to przegięcie, chyba że dla Ciebie realia sprzed stuleci są obowiązujące

Pseudoautochton

Zdajesz sobie sprawe jakie są realia w USA? Tam generalnie nie ma modelu 2+1. Standard to 2-3 dzieci a 5 to nic nadzwyczajnego. W Polsce zrobiono z posiadania wiecej niż jednego dziecka problem - i teraz mamy zabójczą dzietność Polek 1,27. Zabójczą dosłownie bo jeżeli dalej będziemy się tak "rozmnażać" to wyginiemy.

intervieri

Nie w Polsce ale w Europie, a wynika to z prozaicznego powodu, że w Europie jest o wiele większa gęstość zaludnienia (123 os./km²) niż w USA (30 os./km²). O wyginięcie się nie bój, jak na razie w kolejce do wyginięcia jesteśmy na końcu i jak tak dalej pójdzie za kilkaset lat będziemy sami na tej planecie (no razem ze zwierzętami wysoko przystosowawczymi - szczury, karaluchy itp).

Pseudoautochton

1. O'Donnel jest amerykańskim aktorem i rozmawiamy o nim. 5 dzieci w USA nie jest niczym nadzwyczajnym.
2. USA to ogromny kraj stad tez srednia liczba osób na kilometr kwadratowy musi być niska. Natomiast są ogromne miasta ktore i tak umacniają się demogarficznie (np New York) mimo wielkiej gestosci zaludnienia.
3. Nie chodziło mi o wyginiecie rodzaju ludzkiego ale o wyginiecie Polaków. Z dzietnoscią 1,27 (!) jesteśmy na jak najlepszej drodze.

intervieri

1. Piątka nie jest tam tak pospolita jak to sugerujesz, ale nie jest również dziwadłem.
2. Ciekawe tezy podajesz "USA to ogromny kraj stad tez srednia liczba osób na kilometr kwadratowy musi być niska"- sugerujesz, że im większy obszarowo kraj tym mniej ludzi na nim żyje? Chiny to też ogromny kraj, tam również gęstość zaludnienia jest niska?
3. O wyginięcie Polaków się nie bój i tak mamy w skali świata dużą gęstość zaludnienia, Polaków jest ponad 38 milionów, a przyrost naturalny dodatni (35 tys. wg. GUS-u), tak więc nie pisz już takich farmazonów.

Pseudoautochton

1. "nie jest również dziwadłem" no właśnie. Nie jest dziwadłem. A robicie z tego niewiadomo jaką aferę zakładając osobny(!) temat.

2. "sugerujesz, że im większy obszarowo kraj tym mniej ludzi na nim żyje" Dokładnie. Brazylia, Rosja, USA, Kanada, Argentyna - wszedzie tam gestosc zaludnienia jest niższa w Polsce. Wystarczyło aby w Chinach gestość zaludnienia była podobna do Polski i już mamy najludniejszy kraj na Ziemi z problemami demograficznymi (ograniczenia na posiadanie tylko jednego dziecka)

3. Przyrost naturalny ma tak naprawde niewiele wspolnego z dzietnością. A ta druga wielkość decyduje w dłuższej perspektywie czasu o demogarfii danego kraju (plus migracje). UE straci w ciągu 50 lat 50 mln obywateli. Polska ze swoja oszałamiającą dzietnością jej "przewodniczy". Obecny przyrost naturalny jest tylko echem przyrostu naturalnego jeszcze z lat 50'. Pierwsze co nas czeka to załamanie ekonomiczne spowodowane starzejącym się społeczeństwem.

Pseudoautochton

"O wyginięcie się nie bój, jak na razie w kolejce do wyginięcia jesteśmy na końcu i jak tak dalej pójdzie za kilkaset lat będziemy sami na tej planecie (no razem ze zwierzętami wysoko przystosowawczymi - szczury, karaluchy itp)."

Wiesz że tak w przybliżeniu 99% gatunków kiedykolwiek żyjących na Ziemi umarło? Jeśli sami się nie ogarniemy podobnie będzie z nami. Uwierz na słowo, w historii tej planety nasza obecność jest tylko pierdnięciem – 3 miliony lat małpoludy/ 250 tysięcy lat człowiek współczesny - sorry ale jesteśmy niuansem, epizodem, ledwo zauważalnym mgnieniem; a patrząc na rozwój naszego gatunku z perspektywy wszechświata w ogóle „nie jesteśmy”. Nie ma nas.

Czym jest bowiem dla wszechświata liczącego 20 miliardów lat gatunek ludzki, czym w ogóle jest dla niego ta niebieska elipsa? Sama droga mlecznej liczy 250 miliardów gwiazd, a widzialny przez nas wszechświat liczy ich około 70 tryliardów (jedynka i 21 zer)

Uwierz wszechświat ma nas w dupie, planeta Ziemia też. Cytując pewnego bliskiego mi jegomościa: "Ziemia przetrwała gorsze rzeczy niż my. Trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, ruchy tektoniczne, dryf kontynentalny, rozbłyski słoneczne, plamy na słońcu, burze magnetyczne, zmiany biegunów magnetycznych, setki tysięcy lat bombardowania przez asteroidy, meteory i komety, globalne powodzie i pożary, promieniowanie kosmiczne, epoki lodowcowe... i niby jakieś papierowe torby i aluminiowe puszki mają jej zrobić różnicę?"

Myślisz, że przeludnienie i dzieci O'Donnella zrobią jej różnicę?

Trochę pokory przyjacielu, egocentryzm zła rzecz. Jeśli wyginiemy z własnej pychy i głupoty, a przy okazji zabierzemy ze sobą do diabła cała faunę i florę to życie prędzej czy później odrodzi się w innej formie. I tyle. Koniec.

Sorry za filozofowanie ale nie mogłem się powstrzymać.

Jeffrey_Lebowski

"Uwierz na słowo, w historii tej planety nasza obecność jest tylko pierdnięciem"
"Uwierz wszechświat ma nas w dupie, planeta Ziemia też."

eeee z kim mam przyjemność, Bóg, matka Ziemia, ufoludek?

Pseudoautochton

Skromy Homo sapiens sapiens.

Jeffrey_Lebowski

Chris ma sześcioro starszego rodzeństwa.

blkustosz

"Myślisz, że przeludnienie i dzieci O'Donnella zrobią jej różnicę?" Zabił mnie tym tekstem... ^^

Pseudoautochton

Piątka dzieci w dzisiejszych czasach to przegięcie? Co to w ogóle znaczy? Jeżeli ktoś ma warunki, żeby utrzymać dużą rodzinę na przyzwoitym poziomie to w czym widzisz problem? Przecież dziecko to największe szczęście dla rodziców i nie wydaje mi się, żeby to czy jest to pierwsze czy dziesiąte dziecko miało tutaj większą różnicę.

GrandmasterB

Typowa egoistyczna wypowiedź. Ma znaczenie dla planety i środowiska. Większa ilość ludzi przy światowym przeludnieniu to wielkie obciążenie siedliska, które i tak jest na granicy katastrofy. Ograniczenie urodzin leży w interesie nas wszystkich, a zwłaszcza przyszłych pokoleń.

Pseudoautochton

Problem przeludnienia może i istnieje ale w Azji i Afryce, i to tylko z powodu ogólnej nędzy i zacofania cywilizacyjnego(głód). Ziemia przy racjonalnym użytkowaniu może beż uszczerbku "na zdrowiu" wyżywić jeszcze pare miliardów ludzi. Poza tym dzietność amerykanskiej kobiety oscyluje koło 2 (norma), a dzietność przecietnej Europejki to tylko ok 1,3. Tak szykuje nam się katastrofa demograficzna tylko że "w drugą stronę"...

intervieri

Bzdury, problem przeludnienia występuje jeszcze w Europie i Ameryce południowej. Ziemia już od dłuższego czasu nie wytrzymuje presji człowieka - mamy w tej chwili największe od milionów lat wymieranie gatunków, co roku ginie bezpowrotnie ponad 800 gatunków. Katastrofa demograficzna nam nie grozi, populacja na Ziemi liczy ok. 6,8 mld ludzi, tempo przyrostu ludności w 2008 wyniosło ok. 1,159%.

Pseudoautochton

Pisałem że grozi nam katastrofa demograficzna w Europie, a podajesz mi tempo przyrostu na świecie. Wiesz co oznacza termin "dzietność kobiety" i jaki współczynnik mamy np w Polsce? Europa i Ameryka Pół są ostatnimi kontynentami które "są winne" przeludnienia. Jak już wspomniałem w pozostałych krajach (poza może Indiami i Chinami) problem przeludnienia to raczej problem głodu i biedy spowodowanych opóźnieniem cywilizacyjnym.

intervieri

Katastrofa demograficzna Europie nie grozi, bo miejsce wymierających Europejczyków zajmują Arabowie, Azjaci i Afrykańczycy. Chętnych nie brakuje, aby zasiedlać ten kontynent.
Niestety Ameryka Płn. i Europa są winne przeludnieniu poprzez:
- brak edukacji seksualnej w krajach "opóźnionych",
- niską dystrybucję środków antykoncepcyjnych w krajach trzeciego świata,
- pomoc humanitarną, im więcej ludzi ocali się z kataklizmów, konfliktów zbrojnych, tym większe problemy będą czekać nas wszystkich w przyszłości. Przeludnione kraje zwłaszcza Afryki egzystują w strefie głodu i przemocy. Tak więc "miłosierne" ratowanie istnień ludzkich w tych krajach wciąga je w przyszłości w jeszcze większe kłopoty.

Pseudoautochton

Jeszcze: gdyby Państwa "zachodnie" zamiast łożyć kasę na walkę z HIV przeznaczyły je na środki antykoncepcyjne, przyszłość świata rysowałaby się w jaśniejszych barwach.

Pseudoautochton

www.youtube.com/watch?v=UYt1hTvKTZA&feature=related
Naprawde Ci się podoba powyższa wizja? Niech Allah ma Cię w swojej opiece.
Ku uciesze producentów prezerwatyw środki antykoncepcyjne są dystrybuowane w krajach III świata. Jak widać efekty są podobne do edukacji seksualnej w Wielkiej Brytanii gdzie z roku na rok rośnie liczba aborcji. Zresztą jeżeli twierdzisz że ludzie potrzebują na co dzień bardziej prezerwatywy zamiast pomocy humanitarnej to nie wiem czy Ty masz ludzi z Afryki za jakieś zwierzęta czy za coś innego... (*)

intervieri

Nie przeczytałeś uważnie tego co napisałem, właśnie mówiłem o tym co przedstawia ten film. I dzieje się tak na własne życzenie Europejczyków i to nie tylko dlatego, że się nie rozmnażają, ale przede wszystkim promują rodzenie dzieci głównie Muzułmanów poprzez wszelkiego rodzaju socjale, dodatki na dzieci itp. z których skwapliwie korzystają emigranci.
Środki antykoncepcyjne są dystrybuowane na świecie, ale jak widać po przyroście naturalnym wciąż na bardzo małą skalę.
Sytuacja Afryki jest skomplikowana, w większości krajów panuje ogromne przeludnienie, a baza pokarmowa jest zbyt uboga, aby wyżywić populację. Każdy uratowany tubylec spłodzi kilkanaście dzieci. W tym tempie i przy ograniczonych możliwościach utrzymania takiej ilości ludzi szybko wybuchają konflikty zbrojne.
Teraz odpowiedz sobie na pytanie czy lepiej zapobiegać urodzeniom poprzez antykoncepcję i przyzwolić na "naturalną" śmierć z przyczyn losowych - kataklizmy, czy czytać codziennie w mediach o mordach, torturach, gwałtach - konfliktach zbrojnych takich jak w Kongo, Ruandzie, Sudanie, Etiopii i wielu innych?

Pseudoautochton

Muzułmanie by się rozmnażali i bez tych wszelkich "socjali". Ale zgadzam się z Tobą że Europejczycy wymierają na własne życzenie zatem nie mam "pretensji" jeżeli jakiś rodowity Europejczyk spłodzi 5 dzieci bo nas po prostu coraz mniej.
Nawet i gdyby wprowadzić x10 więcej prezerwatyw nic by to nie dało. Śmiem twierdzić że by jeszcze pogorszyło sytuację. Trudno mi uznać śmierć z głodu za przyczynę losową. Człowiek to nie zwierzę. Nie reguluje się jego liczebności "sezonowym odstrzałem".

intervieri

Zgadza się, rozmnażaliby się i tak, ale poprzez dofinansowanie jeszcze się to promuje. Prześciganie się w dzietności to nie rozwiązanie. Można ograniczyć przyrost zamykając jednocześnie granice i skupić się na pomnażaniu majątku narodowego.
Środki antykoncepcyjne są jedynym wyjściem, bo nikt przecież nie będzie wysyłał szwadronów śmierci prowadzących odstrzał selekcyjny.
Śmierć z głodu jest właśnie przyczyną przeludnienia, każda populacja powinna przystosować się do siedliska na jakim przebywa.
Ostatnie zdanie - w naturze istnieją mechanizmy, które idealnie same regulują stan liczebny zwierząt i roślin, niestety człowiek "wyrwał" się z równowagi ekologicznej i dlatego planeta i wszystkie organizmy ją zamieszkujące mają problem.

Pseudoautochton

1.Nie widzę powodu żeby ograniczać dzietność Europejek. Wręcz przeciwnie.
2. Jeszcze nigdy środki antykoncepcyjne nie okazały się skuteczne w takiej sytuacji. Ich rozpowszechnianie i promocja jakoby to "jedyne wyjście" jest na ręke koncernów które je produkuje i które liczą swoje zyski.
3. Ja się cieszę że człowiek "wyrwał" się z tak zwanej "rónowagi" ekologicznej. Problemem jest natomiast straszna dysharmonia w rozwoju cywilizacyjnym w poszczególnych krajach. I żeby go rozwiązać nie wystarczy kilka lat ale conajmniej kilkadziesiąt.

intervieri

2. Środki antykoncepcyjne nie okazały się w tej sytuacji skuteczne?!? :-D
3. Nie ma się z czego cieszyć, gdyby człowiek panował nad swoją populacją świat wyglądałby o wiele lepiej niż teraz.

Pseudoautochton

Owszem, lepiej dla świata, a gdybyśmy żyli samopas albo chociaż przestali się troszczyć o starych, to i dla nas. A gdybyśmy złapali się wszyscy za ręce, to nie byłoby wojen.

Moja babcia urodziła 13-ścioro...

BeautyAndStupid

z czego pewnie ponad połowa nie przeżyła okresu dzieciństwa

Pseudoautochton

Chamstwo masz w genach, czy to efekt jedynactwa?

Przynajmniej ma większe szanse, że ktoś się nim zaopiekuje na starość. Fajnie mu.

noorey

naiwna?

Pseudoautochton

Jak jesteś już emerytem, to winszuję. Jak się zbliżasz, to też. Ale jak masz coś koło 20 lat, to współczuję.
Chciałbyś, że obowiązywał model rodziny 2+0 lub 2+1, co? Ok. Ale ta druga cyfra (0, 1) wkrótce będzie pracowała na pierwszą (2), kiedy ta przejdzie na emeryturę. Chyba, że zdecydujemy się na pomysł przymusowego uśmiercania siedemdziesięciolatków. Albo zniesiemy wiek emerytalny i będziemy harować do śmierci.
Cóż, w każdym przypadku przechlapane. A nie, ludzie jak Chris O'Donnell będą mieli spokój, bo z piątki dzieci przynajmniej jedno zaopiekuje się rodzicami. Już abstrahując od faktu, że jest gwiazdą.
Tak więc mam gdzieś, czy Chińczycy będą za niedługo zadeptywać się na śmierć. Nie chce za 20 lat dowiedzieć się, że rząd jednak postanowił podnieść wiek emerytalny do 90. Wolałbym zatroszczyć się najpierw o siebie.
Pomijam tu już fakt, że większym problemem jest wyjazd Polaków za granicę, ale dla dyskusji przyjmijmy, że to zjawisko nie istnieje, bo chodzi mi o problem starzenia się społeczeństwa w ogóle, a nie konkretnie w Polsce.

Piękny facet nie się rozmnaża.

No, i zero filmów od dziewięciu lat :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones