Ech.. Postrzeganie aktorów przez pryzmat polityczny... Nie oglądam go, bo jest przeciwny aborcji. Dosłownie okropność. Niedorzeczność.

Ej, ale ja nie mówię, że go nie oglądam :). Mówię tylko, że moja sympatia jako do osoby mocno spadła. To wie różne sprawy :)

I nie jest przeciwny tylko własnie jest za.

Oj, wybacz. Zdecydowanie za szybko wylałem swój żal :) A i jeszcze niedoczytanie.... No tak maksymalne autopogrążenie :D

E tam e tam :)

no faktycznie, podobno się chłop załamał jak się dowiedział, że Twoja sympatia do niego spadła. a jeśli jesteś przeciwna aborcji to nie usuwaj ciąży, proste.

Jeśli jesteś przeciwny niewolnictwu, to nie miej niewolnika :*