Christian Bale

Christian Charles Phillip Bale

8,8
133 998 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Christian Bale

Aktor ten sprawił ze z fana serii stałem sie antyfanem. Z roli superbohatera zrobił postać zamkniętego w sobie bełkoczącego pod nosem człowieka z problemami psychicznymi i osobistymi. Ogladajac go w tej roli miałem wrazenie ze nie do konca jestem pewnien czy Pan Bruce Wayne bedzie pomagał czy moze zaraz wezmie, nabije bron i bedzie mordował. Widac że Christian Bale który gral jak dotąd świetne role skrzywionych psychicznie postaci- jak socjopaty w filmie american psycho, mordercy w filmie mechanik, czy bogatego zdenerowanego przez duze pieniadze morderco rasisty w filmie shaft. Nie wiem czy w Batmanie zapomniał ze nie gra juz takich antybohaterskich postaci, czy to moze producenci w ostatniej chwili obsadzili go z roli złego charakteru zeby zagra dobrą postać. Naprawde tego nie rozumiem. Jednak z całego serca ciesze sie iż ów pan odpuscił profanowanie tej roli i da szanse affleckowi- ktory jako Daredevil sprawdził sie idealnie.. Bo w filmach Dobro, kontra Zło postacie musza być wyraznie zarysowane.. Nie moze byc tak ze zamkniety w sobie wariat gra obrońce ludzkości. Dla mnie zawsze Christian Bale bedzie Patrickiem Batemanem czy Walterem Wadem ale nie Brucem Waynem

bosky_2

Produkowałeś się przez tyle linijek żeby skwitować wszystko jednym, ostatnim zdaniem że aktora przyporządkowujesz do jednej roli i koniec. Gdzie tu sens oglądania filmów?

pikselota

Ale ja naprawde z całym szacunkiem dla Bale'a nie widze wiekszej roznicy miedzy graniem przez niego postaci Bruca Wayne'a a Waltera Wade'a. Co powinno dziwić bo jeden to zdegenerowany psychopata a drugi powinien byc obronca ludzkosci i superbohaterem:) Nie mniej jednak szanuje bardzo Bale'a bo to dobry aktor, tylko w tej roli mi nie leży. Pozdrawiam:)

bosky_2

Nie każdemu da się dogodzić :) Dla mnie ta rola jak i wszystkie jego pozostałe to absolutny fenomen, nie wyobrażam sobie aby ktoś inny mógł zagrać Wayna. Pamiętaj, że nad wszystkim czuwał świetny reżyser, Wayne zapewne jest tu taki jaki właśnie miał być. Tu nie ma niedociągnięć, ani pomyłek. Ale co głowa to różne potrzeby i wymagania, a zatem i opinie.

Enkaii

Christian Bale był zaje... batmanem, w roli batman jest niesamowity przez wlaśnie Mrocznego rycerza przybyło mu wiele fanów ! Cenie go nie tylko za role chodzi za film ,,,Fighter,,, dla mnie powinien być ogłoszonym najbardziej zajebis.... aktorem świata :) ale do rzeczy gdy powstał ,, człowiek ze stali 2 Batman vs. Superman (2015) ,, to oczywiście role zaproponowano Christanowi za film dawali mu 50 milionów ale się nie zgodził wielki szacun !

Marcin93_fw

to dobrze dla niego, że się nie zgodził na rolę w Batman vs. Superman, ale przyznam, że bardzo chciałabym go zobaczyć jeszcze raz w nowszym stroju Batmana :) Z jednej strony przykro mi, że trylogia została trylogią, ale jestem pewna, że kolejna część zaszkodziłaby artystycznemu fenomenowi Mrocznego Rycerza, więc chyba lepiej jest jak jest.

Marcin93_fw

Zgadzam się, Bale był zajebistym Batmanem, żaden z wcześniejszych wykonów tej postaci nie zyskał mojej sympatii w dużym stopniu. Szczerze to wcześniej zanim zagrał go Bale to trochę śmiałam się z tej postaci. Nadał jej nowy IMO lepszy wymiar. W "Fighterze" Christian po prostu miażdży, taki Wahlberg widać że też się starał ale nie udawajmy, Bale skradł mu całe show. Gościu jest niesamowitym profesjonalistą, nie aktorzyną jakich dziś na pęczki ale artystą z tzw. powołaniem.

"to oczywiście role zaproponowano Christanowi za film dawali mu 50 milionów ale się nie zgodził wielki szacun !"
Nic dodać nic ująć.

Marcin93_fw

Szkoda, ze się nie zgodził bo wątpie by Affleck mu dorównał . Wiesz może z jakiego powodu nie chciał wcielić się w nowego batmana ? A co do bosky'ego to Mroczny rycerz, Nolan miał taką wizję i musiał taką odegrać rolę mrocznego rycerza, a nie batmana który rzyga tęczą ... Moim skromnym zdaniem wyszło im to świetnie , a trylogia Nolana jest dla mnie najlepszą historią o superbohaterach

Beven

Zdecydowanie zgadzam się z tym, że Mroczny Rycerz to najlepsza historia o superbohaterach! ;-)
Co do samego Bale'a to moim zdaniem wypadł idealnie. Raczej nikt go nie pobije w roli Batmana... takie jest moje zdanie. ;-)

Beven

Rzyga tęczą ? Ale o co ci chodzi że w poprzednich filmach batman był cukierkowy? Co to w ogóle znaczy . A i bale był tragicznym batmanem

bosky_2

To znakomity aktor, który może zagrać wszystko. Specyficzny wygląd predestynuje Go, do wielu, wielu ról. Na pewno niedoceniany, nie wiedzieć czemu. Dziwny ten Hollywood. Ale co zrobić; jevreje rządzą i tam. A kto przeciw im, to na pewno nie zrobi tam kariery. Najlepsza jego rola dotychczas, wręcz genialna, to Equilibrium.

Riezun

Niedoceniany ? Serio to jeden z najsławniejszych aktorów .

bosky_2

On jest zajebisty i pasował do roli Batmana ! ;]

bosky_2

Twoja historia faktycznie jest bardzo smutna i skłania do refleksji...

bosky_2

nagłówek nieadekwatny do rzeczywistości ;D
gratuluję poczucia humoru :)

bosky_2

Lubie Bale'a,od młodych lat,gdy grał jako dzieciak...ale akurat ty,jako anty nie wypadniesz dobrze na tym że Bale nie zadra w następnym Batmanie...bo zagra go...Ben Affleck... :-( to prawie tak jakby zagrał go Borat :-(

Tamilina

Następnego Batmana zagra Affleck - to tak jakby następnego Batmana zagrał Dave Sheridan - czyli nową postacią Batmana byłaby taka postać jaką Dave wykreował w teledysku Red Hot Chili Peppers. You know what I mean!

bosky_2

być może jesteś/byłeś fanem serii, ale nie sądze że znasz dobrze historię batmana, na początku nie był on bohaterem z kodeksem moralnym, poza tym w komiksach batman jest właśnie człowiekiem z trudnym charakterem! wizerunek "nananana BATMAN" jest efektem nieco przerysowanych i komediowych kreacji batmana z filmów z lat 90., Bale wrócił do korzeni:)

qimono

Ja to myślałem, że najważniejsza jest gra aktorska, myślałem... "Affleck który jako Daredevil[...]" Ty kpisz prawda? Ekranizacja komiksu była tragedią, to jedna z tych, które kaleczą komiks - a sam Affleck, był mało prawdziwy, nie pomogła mu nawet maska. To ten charakterystyczny uśmieszek, którego niektórzy aktorzy nie potrafią ukryć, gdy mają grać poważnego bądź zaskoczonego. Do Bena nic nie mam, świetnie się sprawdza w obyczajach, dramatach, ale nie sf czy fantazy. Nolan wiedział co robi obsadzając w roli Batmana Bale'a, jak zawsze, dobrał obsadę idealnia. Bale jako batman dla mnie bomba.

qimono

Chyba batmana z lat 60 nie pamiętam żeby w batmanach burtona było nanananana batman

bosky_2

Zadaj sobie pytanie, poste ...czego oczekiwał reżyser? Co zrobił aktor - zadaniowo. Z tego ce wiem, Wayne miał być wycofanym, wręcz z lekką skłonnością homoseksualną facetem. Miękkim, który w akcie walki się zmienia. Bale był doskonały. Lepszy. Jego sposób mówienia nadał Waynowi dodatkowych walorów. Taki ekscentryczny koleś, któremu odrobinę się nudzi i dodatkowo coś tam przeżył, i ma kasę na wendetę. To najciekawszy Batman, bo niejednoznaczny. Nie jest tylko doskonałym , szlachetnym, komiksowym bohaterem, ale gościem z problemami... Trochę sztywny, trochę brudny, trochę nudny... trochę niedoskonały... idealny jako postać tragiczna, a taką jest. Bale to jeden z najlepszych Batmanów i jeden z najciekawszych aktorów naszych czasów...

bosky_2

Nie zwolnili tylko seria się skończyła.

bosky_2

Ben Affleck jako Batman? Przyznaję, podobnie jak większość, również mam pewne obawy, co do powierzenia mu tej roli. Może nie dlatego, że jej nie udźwignie, ale po znakomitej kreacji Christiana Bale'a, ciężko mu będzie sprostać oczekiwania fanów tej postaci. Bale nie wcielił się w Batmana, on nim po prostu był, chociaż i w tym przypadku znalazło się grono sceptyków, narzekających na charakterystyczny zachrypnięty głos, który notabene nie był jakimś tam wymysłem, mającym na celu podkreślenie mrocznego oblicza, lecz celowym zabiegiem, sprawnie utrudniającym rozpoznanie. Przynajmniej nie robiono z widza idioty. No bo kto (prędzej czy później) nie rozpoznałby kryjącego się pod kostiumem Bruce'a Wayne'a? (np. taka Rachel Dawes, znająca go od urodzenia). Bale wyglądał jak bohater z prawdziwego zdarzenia, dzięki czemu postać nabrała charakteru. Chłodna, iście posągowa uroda i postawna aparycja sprawiły, że nie przypominał oderwanego od rzeczywistości pomyleńca, wyglądającego, jakby parę minut temu urwał się z parady równości. Ben wydaje się przy nim miałki. Niczym zwykły laluś z uroczym dołkiem w brodzie, chociaż bardzo chciałabym się co do tej oceny pomylić... :-)

Symplifikując, zdecydowanie wole "faceta z problemami", który przynajmniej był "jakiś", niż bogatego, kompletnie oderwanego od rzeczywistości gościa, który z dnia na dzień (ot tak, chyba z nudów) postanowił pośmigać po mieście wypasioną bryką, by przy okazji (dla sportu) obić mordy kilku łotrom :-) IMO, Nolan zrobił ładny ukłon w stronę wszystkich fanów "człowieka nietoperza", wnikliwie obrazując genezę powstania tej mrocznej cząstki Bruce'a.


użytkownik usunięty
bosky_2

Ja w sumie dlatego nie lubię Supermana,a wolę Batmana. Batman ma jakiś mrok,a nie wkłada te kalesony na rajtuzy,żel na włosy i z rogalem na twarzy ratuje świat. Trzeba pamiętać,że Batman był zwykłym śmiertelnikiem, miał swoje zabawki,ale miał problemy typowo ludzkie. Natomiast Superman nie był człowiekiem i być może dlatego było mu nieco łatwiej.

bosky_2

Daredevil sam w sobie był fatalny. Kiedy myślałam, że gorzej być nie może doznałam szoku. Może być gorzej i to za sprawą Bena Afflecka. Kocham Christiana Bale'a i zabolało mnie, że skończył z Batmanem. Potem zabolało 2 razy mocniej kiedy zobaczyłam kto go zastąpi.

Ola1221M

Christan Bale jest aktorem genialnym ale pomimo wszystko ma coś w twarzy podobnie jak Daniel Craig że nie potrafię jakoś się przekonać aby odgrywał rolę obiektywnie pozytywną. Pomimo wszystko jest to jednak moje myślenie sztampowe i aby się przekonać trzeba zobaczyć ostateczny produkt w postaci filmu (choć czasami i to nie wystarcza). Dajmy Benowi szansę a potem oceniajmy :) tak będzie najsprawiedliwiej

Cadavera

W sumie masz rację. Jednak wersja z Christianem Balem była moją pierwszą wersją Batmana wychodzącą spoza zakresu kreskówek. Była genialna i się do niej przyzwyczaiłam. Tak więc trudno mi sobie w tej roli wyobrazić kogoś innego. No chyba, że Michaela Keatona i paru innych aktorów niezwiązanych z tym filmem. Tym bardziej, że musisz przyznać, że Affleck beznadziejnie odtworzył Deradevila.

Ola1221M

Ja dopiero po obejrzeniu Batmana z Balem zacząłem być fanem człowieka-nietoperza. Wcześniejsze filmy zarówno z Keatonem jak i innymi uzurpatorami jak dla mnie do kitu. Tylko anime z 1992 roku ratowało sprawę :P

bravewarrior

anime?

bosky_2

Nie jestem pewna czy masz żal do właściwej osoby, ostatecznie aktor tylko tańczy jak mu zagrają, a historia, osobowość i ogólny zarys postaci zależne są od scenariusza i reżysera. Christian Bale dał Waynowi swoją twarz, mimikę, ciało i gesty, a robił to w taki sposób, by jak najdokładniej oddać zamysł twórców tej postaci, jako aktor raczej nie ma wpływu na nic więcej.
Ludzie ostatnio jakoś często mylą dobrze/źle napisaną postać z dobrze/źle zagraną postacią, tak jakby aktorzy mieli całkiem wolną rękę i tylko od nich zależało czy postać jest dobra czy kiepska, a tak naprawdę aktorzy są jedynie marionetkami w rękach reżyserów i scenarzystów ;)

bosky_2

Zwolnili go, czy sam nie chciał w tym nowym filmie grać?

Eph

Ponoć odmówił. Podpisał umowę wyłącznie na całą trylogię Nolana.

Eph

chodziło o to, że może jeszcze raz wcielić się w rolę Batmana, ale tylko wtedy jeżeli reżyserować będzie Christopher Nolan. w sumie racja :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones