Po prostu. Nie jako człowieka, bo przecież go nie znam. Ale jako aktora, na pewno. Denerwuje mnie maniera jego gry, denerwują te same gesty i mimika w prawie każdym filmie. Jest drewniany, ma mało charakterystyczną twarz. Jest chyba najgorszym ze wszystkich Batmanów, chociaż może to i wina Nolana i jego chorej wizji uczynienia świata Nietoperza realnym (zero klimatu Gotham, zero komiksowości... śmieszne, lśniące wieżowce i ludzie w garniturach, z aktówkami... kompletny brak klimatu. A sam Batman drętwy, jakby połknął kij od szczotki) Nie podobał mi się także w innych rolach. Weźmy, na przykład, "Mechanika". Film bardzo dobry, przepełniony bardzo surową, a jednocześnie plastyczną atmosferą, dający do myślenia. Doceniam poświęcenie Bale'a, ale mimo wszystko, jego gra absolutnie mnie nie przekonała. Irytował mnie tak samo, jak wszędzie indziej.
Nie wiem. Może to już jakaś choroba. Widać go ostatnio wszędzie (on jako John Connor? profanacja). Nie zaniżę mu oceny, tylko dlatego, że robi mi się niedobrze od samego patrzenia na to, co wyprawia na ekranie. Przemilczę. To moja subiektywna opinia i proszę fanów (których, notabene, Christian ma całe stado) o zachowaniu spokoju. Nie uraczę ich mistrza "niesprawiedliwą" oceną. Bluźmić, też nie bluźniłam ;)
Pozdrawiam.
jak dla mnie bale jest bardzo charakterystycznym aktorem, miedzy innymi przez jego sposób mówienia, jeszcze nie widziałam żadnego innego aktora który by TAK poruszał ustami!
widziałam go w dwóch batmanach i prestiżu, może to jest mało, ale wg. mnie w tych filmach zagrał świetnie, jednak bardziej mi się podobał w prestiżu....
pozdrawiam ;)
co to ma za znaczenie że z Warszawy? trzeba mieć mało wyobraźni by użyć takiego argumenty
każdy ma prawo do swojego zdania, każdy inaczej odbiera aktora
Bale trzeba lubić i trzeba go "poczuć" by docenić jego aktorstwo a nie każdy to może i dobrze, nie wiem czy byłby moim ulubionym aktorem gdyby tysiące nastolatek mdlało na dźwięk jego imienia
by poznać go dobrze trzeba zobaczyć także jego dziecięce role, Imperium słońca czy wyspa skarbów - na pewno nie można o nim mówić tylko w kontekście batmana
nie wiem czy jest aktorem charakterystycznym dla mnie raczej charyzmatycznym, bije z niego taka siła i emocje że wystarczy drgnięcie powieki by to odczuć... dla innych w tym momencie wydaje się jak z drewna
Imperium słońca wczoraj był w Iluzjonie - muszę przyznać że bez niego nie było by tego filmu
Uważam Bale'a za bardzo dobrego aktora, ale drażni mnie jego twarz. Ma dość wrednawą minę :) Ale jego rola w "Dzieciach swinga" zrobiła na mnie ogromne wrażenie...
no widzisz a ja w jego twarzy widzę ogromne skupienie i czujność, a na ostatnich jego zdjęciach widzianych w necie - zmęczenie i smutek
jest to normalne że każdy inaczej odbiera daną osobę - wyraz twarzy, ton głosu czy gesty, dlatego zawsze wprowadzaja mnie w zdumienie osoby które każą sobie tak oczywiste rzeczy wyjaśniać czy udowadniać
Bardzo lubię CB, coś w nim jest, coś tajemniczego. Facet wspiera GREENPEAC, uwielbia zwierzęta, kocha swoją żonę i dziecko a na dodatek jest bardzo skromny.
Ja mimo, że go nigdy nie spotkałem to zawdzięczam mu dużo np. dzięki jego kreacji w American Psycho i Mechaniku udało mi się schudnąć z 125 do 91 kg a przy okazji polepszyłem sobie mięśnie brzucha i pleców co sprawiło, że mam mniej kontuzji. Żaden aktor nie sprawił jak dotąd, że chciałem wyglądać inaczej, zmienić swoją dietę i zacząć ćwiczyć bardziej intensywniej(no poza Arnoldem (siłownia) i Sylwkiem (bieganie). Nawet ściągnąłem jego program do ćwiczeń. Zacząłem się lepiej ubierać i dbać o siebie co sprawiło, że uwierzyłem w siebie i jest mi z tym dobrze.
Pozdrawiam wszystkie osoby co lubią tego aktora.
jak chcecie go bronić to dawajcie jakieś konkretne argumenty bo to, że
kocha żone, córke, zwierzęta itd. no to wydaje mi się, że to nie jest
wielkie osiągnięcie. a jak da ileś tam dolarów z którymi już nie wie co
ma biedny zrobić na Greenpeace no to może nie zubożeje. podziwiam go
jako aktora ale jak chcecie kogoś do niego przekonać, no to z
argumentami w stylo kocha zwierzęta, lubi jeździć konno i chce żeby był
pokój na świecie, na pewno wam sie nie uda .
przepraszam a jakie są wg Ciebie wyglądają konkretne argumenty kierowane do osoby która danego aktora nie lubi, co wiecej z tego powodu woli nie oglądać nim filmów, a bez tego nie ma oczym mówić
jeżeli ktoś nie lubi danego aktora dlatego że w jego mniemaniu jest
sztywny, te same gest itp. no to wybacz ale kotki i pieski go nie
przekonają. a co do wypowiedzi pana niżej a'propos mojego nicku: to na
prawde przykre, że zarówno poziom twoich wypowiedzi jak i znajomość
języka angielskiego jest aż tak żenująca.
ale nie odpowiedziałeś na pytanie "co jest takim argumentem"
łatwo powiedzieć co nie jest gdy już zostało powiedziane
nie mam zamiaru go bronić więc nie będę sięgała po takie argumenty.
najlepiej niech sam się obroni, a ma do tego okazję 5 czerwca ;] .
To jest moja opinia.
A odnośnie jego filmów i gry aktorskiej to już wiele było powiedziane.
white_chocolate to mi z dupy wychodzi jak za dużo kefirów wypije.
Zgadzam się z założycielką tematu i niestety mam podobne odczucia co do gry Chistiana, nie wiem dlaczego, może za to co zrobił Batmanowi...
Moim zdaniem Batmana zagrał dość zdecydowanie. Wkurzał mnie nieco jego głos, ale poza tym w jego grze widziałem dużo dynamiki.
Dla mnie dwa ostatnie dwa Batmany to dobre filmy.
Byłem delikatnie rzecz ujmując zdziwiony faktem, że ma zagrać Connora w T4. Mimo wszystko, liczę na niego w kinie (wbrew wszelkim negatywom odnośnie T4).
Pozdrawiam