To jest świetny aktor? Bo ma lekko krzywą twarz i tylko dzięki niej jakieś role? Filmografia na prawdę zapiera mi dech w piersiach. Ogrom ról świadczy o jego wszechstronnym talencie aktorskim... Błagam, jaki z niego atysta? Wszyscy tak sie nad nim spuszczają, a grał jedynie role półmózgich nastolatków. Jeśli zagra coś poważniejszego to zmienię zdanie, póki co jest dla mnie nastolatkiem który ma śmieszyć swoją buzią. A to przykre...
Gdybys znal definicje ''urody'', wiedzialbys, ze nie odnosi sie to tylko do ''cech wygladu, ktore wzbudzaja w nas zachwyt''.
Uroda to takze <po prostu> ''wyglad czlowieka''
''ze o Meryl Streep nie wspomne''? Zabrzmialo to tak jakby Streep w jakimkolwiek aspekcie moglaby sie rownac z Nicholsonem.