Nolan kręci bardzo dobre filmy, nie powiem nie. Nakręcił jedno arcydzieło ( przynajmniej dla mnie ), którym jest Memento. Nakręcił rewelacyjny Prestiż, bardzo dobrego Mrocznego Rycerza, dobre BB i Incepcję, ale zdarzały mu się po prostu przeciętne filmy ( TDKR, Bezsenność ). Trzecie miejsce to jak dla mnie za wysoko. Zamykałby TOP 50 i byłoby w porządku.

Dokładnie. Moim zdaniem zasługuję na wysokie miejsce w rankingu ale na pewno nie zasługuję na 3.

Aby zasługiwac na 3 miejsce wszystkie jego filmy powinny byc bezbłędne? Zwróćcie uwagę na to, że takiego kina akcji, jakie daje Nolan, świat nie widział od dawna. Dopracowane w szczegółach, nie przeładowane efektami specjalnymi, z dobrym scenariuszem, znakomitym aktorstwem, technicznie też bez zarzutu. Batmana w jego wydaniu ludzie pokochali i choc juz wczesniej, gdzieś tak po 2000 r. i X-Menie Bryana Singera, mówiło się, ze mozna robić dobre filmy na podstawie komiksów, to dopiero po Mrocznym Rycerzu stało się jasne, ze mozna nakrecić "komiksowe" arcydzieło (oczwyiście kazdy ma swoje zdanie co do tego, czy to jest arcydzieło, czy nie o to mi chodzi). Idąc dalej mamy swietny Prestiż i Incepcję. Serio, do tej pory, gdy ogladam po raz setny którykolwiek z tych filmów, nie mogę wyjśc z podziwu dla Nolana - to są genialnie nakrecone filmy. Widac, jak Nolan bawi się z widzem, podsuwa mu rozwiązania i zmyla, by zadziwic pod koniec - angażuje nas w swój świat. Memento nie widziałam, ale ponoc dobre.
Może przemaiwa przeze mnie ogromna miłość do tego rezysera i przesadzam, ale nawet jesli nie przypadła komuś fabuła tych filmów do gustu, to naprawdę nie rozumiem, jak mozna nie widziec jak świetnie to są zrobione filmy. I jak mozna się kłócić, że Nolan nie zasługje na bycie w czołówce najlepszych. Serio, ten facet pokazuje, jak krecić dobre filmy (oczywiście z wadami, ale niewiele znam znakomitych filmów bez chocby jednego błędu) i przez ostatnie 10 lat zrobił ze swojego nazwiska markę samą w sobie. To duża sztuka.
Dziwi mnie, że kłócisz się o jego miejsce tu i jednoczesnie wymieniasz Burtona, który od dawna kręci już tylko jeden film - to znaczy filmy, które są jedną historią i mają Johnny'ego Deppa. Burton przez kilka ostatnich lat nie jest juz w najlepszej formie, wiec dlaczego jemu to wybaczasz a Nolan Cię razi? Moze po prostu nie jestes fanem kina Nolana? Ja nie przepadam za tarantino, ale nie kłócę sie, ze jest świetny i zasługuje na bycie na szczycie.

A według mnie nie zasługujesz na wysokie miejsce w rankingu

ja zasługuję
ty zasługujesz
on, ona, ono zasługuje

Ludzie nauczcie się pisać, bo oczy krwawią.

Daj spokój, to tylko ranking. Nie ma się czym przejmować. Ale moim zdaniem zasługuje na wysokie miejsce, bo w tym momencie on robi po prostu najlepsze filmy.

3 miejsce to przesada, ale w tym rankingu nikt nie jest na swoim miejscu. A przede wszystkim Burton.

Nolan jest obecnie jednym z najlepszych rezyserow swojego pokolenia krecacym w hollywood.

Jest w rankingu,bo jego filmy mają wysoką średnią.

I chyba chciałeś napisać "stóp".

To jest ranking przede wszystkim popularności. Nolan jest obecnie bardzo popularnym reżyserem, podobnie jak niegdyś James Cameron.

Oczywiście jego talent reżyserski jest niepodważalny, ale powody wysokiego miejsca jak wyżej.

Nie ogarniasz bo jesteś uprzedzony, albo bardziej odpowiadają ci filmy wymiennych reżyserów - ot cała filozofia.