The fvck, Incepcja to jeden z jego gorszych filmów

oglądałeś Memento? Tam dopiero masz genialny scenariusz

Szkoda, że to żzynka.

Hahahahahahaha

Incepcja ma dwie zalety: pomysł i brak Bale'a, którego Nolan chyba bardzo lubi, bo umieszcza go w większości swoich filmów, co mnie niezmiernie irytuje, bo Bale nawet nie tyle jest złym aktorem, co ma beznadziejnie głupią twarz. Ale choćby po obejrzeniu dodatków do Incepcji, gdzie Nolan się wypowaida, staje się to zrozumiałe, bo - chociaż film mu wyszedł niezły - to nie grzeszy on inteligencją. Akurat tego samego dnia oglądałam dodatki do "Wyspy tajemnic", gdzie o swoim filmie mówił Scrosese i różnica między obu panami była bardzo uderzająca.

Jak cię irytuje twarz Bale'a, to polecam Zmierzch, tam młodzi chłopcy mają bardzo ładne twarze.

Nie pisałam o urodzie, bo ona mnie nie obchodzi. Ale jak to się mówi: "jeśli mało książek znasz, to ci wychodzi na twarz" - i tak to wygląda w przypadku Bale'a (i zresztą większości osób ze "Zmierzchu" również). A jeśli uważasz aktorów ze wspomnianego filmu za ładnych, to jesteś po prostu śmieszny.

Dostrzegając u Bale'a tylko jedną minę i niedoceniając go, stajesz się pośmiewiskiem conajmniej.

Bo co? Bo ty tak mówisz? To dopiero argument.

A ty jakie masz argumenty na to, że jest złym aktorem? Nie podoba ci się jego facjata?...

Jakbyś przeczytał, co napisałam, to byś o to nie pytał. Nie twierdzę, że jest fatalnym aktorem, tylko ma głupią twarz. Jeśli z taką twarzą próbuje zagrać kogoś, kto nie jest głupkiem, to mu to nie wyjdzie, po prostu opór materii, a to jest jego słabość jako aktora. Kiedy ma zagrać kogoś, kto o czymś myśli, to jest to po prostu komiczne, bo on ma takie cielęce spojrzenie. To tak jakby 120-kilogramowa kobieta miała grać anorektyczkę albo ktoś z wiejskim ryjem miał grać arystokratę. Nie da się.

Już najmniej irytująca jego rola to w "3:10 do Yumy", bo gra prostego, poczciwego człowieka i tu jeszcze jakoś się sprawdza, ale ogólnie jest słabo.

Uważasz, że słabo zagrał w Prestiżu czy np. Batmanie? Tam też niegrał nikogo poważnego przecież.
A 3:10 do Yumy to wraz z Terminatorem jak dla mnie jego najgorsza rola. Tam już naprawdę zagrał nikogo...

Nie chodzi o to, że ma grać jakąś ciekawą czy pierwszoplanową rolę. Ten ostatni "Terminator" to w ogóle jest beznadziejny film.

Na drzewo koleżanko. Fighter, Presiż, Batman> Ta sama mimika twarzy? Na drzewo lub poogladać zmierzch i Edwarda.

"Zmierzch" mam oceniony na 1. A jak się komuś z wyglądu podoba Bale, to i ten ze "Zmierzchu" będzie się podobał. Myślisz, że mnie zbędziesz takimi durnotami typu "idź pooglądać kretyński film o wampirach". I po raz trzeci piszę NIE CHODZI O URODĘ, TYLKO O GŁUPOTĘ, KTÓRA BIJE Z TWARZY.

Tylko tobie jednej wydaje się, że głupota bije mu z twarzy. To jest wspaniały aktor. Obejrzyj prestiż, fighter'a i dwie częsci batmana.

Nie mnie jednej. A dla porównania: Anthony Hopkins czy Ben Kingsley (np. "Wyspa tajemnic") mają inteligentne twarze, myślące oczy i potrafią budować naprawdę ciekawe postacie, przykuwające uwagę. Bale na odwrót.

Zaczęłam oglądać "Prestiż", ale film jest tak denny, głównie ze względu na Bale'a (choć nie tylko), że nie przetrwałam dłużej niż 15 minut. Batmany oglądałam i byłyby to właśnie niezłe filmy rozrywkowe gdyby nie to, że Batmana gra Bale.

Wyjątkowo go nie lubisz...

To nie jest kwestia nielubienia, bo on nawet potrafi sprawiać wrażenie sympatycznego. Jeśli nie lubię jakiegoś aktora to np. Colina Farrella, Jude'a Law czy nadętego, zarozumiałego i drewnianego Żebrowskiego.

co jak co, ale Jude Law jest bardzo dobrym aktorem. A co do Bale'a to zupełnie nie rozumiem, jak mu głupota może bić z twarzy :/ ...

Czy Jude Law jest dobrym aktorem to można dyskutować, ale po prostu go nie lubię.

A czemu Danucie Szaflarskiej dałaś 2 / 10 :-( ?

Oceniłam na 2 "Pora umierać", ale faktycznie w dużej mierze przez Szaflarską, która dla mnie gra sztucznie i wypowiada swoje monologi tak, jakby się wstydziła, że w ogóle mówi cokolwiek i głos robi jej się jakiś strasznie infantylny. Razi mnie to. Tak jak i banalność tego filmu. Już gdzieś o tym pisałam, ale to wszystko bardzo dobrze widać przy porównaniu z filmami Bergmana.

Incepcja 4/10. Absolutnie jeden z najbardziej przereklamowanych filmów wszech czasów.

elias 1/10 absolutnie jeden z największych trolli wszech czasów

Kiedyś było 8/10, ale Elias jest snobem.

kiedyś było
lejdis 9/10
zmierzch 9/10
odyseja kosmiczna 4/10
Siedem 3/10
Podziemny krąg 5/10

http://www.filmweb.pl/film/Siedem-1995-702/discussion/3+10,1126250?page=1

Jeszcze było 3/10 dla "Siedem". Teraz jest 9/10.

jego ranking 10 najlepszych filmów

1.Buntownik z wyboru
2.Pulp Fiction
3.Czas Apokalipsy
4.Tańczący z wilkami
5.Pluton
6.Ojciec Chrzestny
7.Władca Pierścieni : Drużyna Pierścienia
8.Władca Pierścieni : Dwie Wieże
9.Helikopter w Ogniu
10.Mroczny Rycerz

http://www.filmweb.pl/film/Leon+zawodowiec-1994-671/discussion/10+najlepszych+fi lm%C3%B3w+wed%C5%82ug+Was,749363?page=3

Incepcję?!
Wtf...

każdy scenariusz Nolana jest genialny