Zgadza się. Obok Gerarda Damiano, Henri Pacharda, Anthony'ego Spinelli, Cecila Howarda i Radleya Metzgera, Chuck Vincent to twórca ze złotej ery porno, choć daleko tym tytułom do typowych "ślizgaczy", jakie sobie zazwyczaj kojarzymy. Jak mawiał Ron Jeremy, który pracował prawie u każdego z tych reżyserów: "Kręcili filmy ze scenami seksu. Nikt już dzisiaj tak nie kręci."