Świetnie zagrał i uratował przez to serial. Stworzony do tej roli

Przypomina mi klasycznego Draculę z klasycznych filmów, starszy dżentelmen w pelerynie.

Dokładnie tak!

Jestem przekonana ze lepiej zagrac sie nie dalo i chociaz scenariusz, zwlaszcza w trakcie 3 odcinka wydawal sie strasznie nieprzemyslany i chaotyczny - to serial jako calosc nadal odebralam raczej pozytywnie, glownie przez jego charyzme i to jak przyjemnie sie go ogladalo.

Chyba tylko dla niego warto było te 3 odc obejrzeć. Genialny w tej roli. Świetnie pasował do granej postaci. On i Agatha stworzyli fajny duet na ekranie. Co prawda wykonanie trochę bardziej pasowało by do lat 90tych niż obecnych, ale zawsze to jakieś nowe spojrzenie na postać Draculi. Jak dla mnie najlepsza zabawa z wampirami była w anime Hellsing ale i tu było szczególnie w 1 odc ciekawie.

Jak dla mnie najlepszy Dracula w historii, lepszy od Lugosiego, Oldmana, Kiera, Lee i dziesiątek innych. Nawet od Nielsena, który do tej pory heretycko najbardziej podobał mi się w tej roli. Ma w sobie coś zarówno z klasyki, jak też coś zwierzęcego, bestialskiego, no i świetne poczucie (czarnego) humoru. Sam serial też nie najgorszy, chociaż mogło to być arcydzieło. Może gdyby za dużo nie kombinowali i zrobili to po "bożemu", wyszłoby lepiej. Z drugiej strony ileż razy można oglądać tą samą historię? Zawsze to jakieś nowe spojrzenie na znaną każdemu historię...