Za role w Temple Grandin powinna dostać Oskara. Wiem, że z oczywistych powodów nie miała szans, ale według mnie powinna dostać. Najpierw widziałem ją w Homeland, potem w Gwiezdnym pyle. Teraz w Temple Grandin. Oprócz samej gry aktorskiej, która była rewelacyjna, nie przypominała żadnej odgrywanej dotychczas przez siebie postaci. Bardzo wciągający film i rewelacyjnie zagrana główna rola.
Ode mnie, Oskar i 8/10.