Po obfitującej w perypetie podróży, prowadzącej między innymi przez Polskę, Aleksiej przedostaje się z rodzinnej Białorusi do Francji. Wstępuje do Legii Cudzoziemskiej i jako jej żołnierz zatraca się w opętańczym tańcu, w którym do głosu dochodzą wyrzuty sumienia i porzucone marzenia.
"Zagrajmy w grę" - mówi na boisku piłkarskim jeden chłopak do drugiego, po czym maluje na jego czole napis "J’ador". To Lauro - lider grupy młodych chłopaków i Claudio - 15-sto latek, który chce dołączyć do paczki. Jednak zdaniem chłopaków Claudio pachnie jak młoda dziewczynka i nie jest gotowy na zadania, którymi się zajmują - wspieranie skrajnie prawicowej, faszystowskiej włoskiej partii politycznej. Wieczorem odbywa się kolacja, na którą zaproszeni są członkowie grupy. Jeśli Claudio naprawdę chce osiągnąć swój cel, musi stracić swój "dziewczęcy" zapach i zacząć się pachnieć jak mężczyzna.