W 2036 roku, po światowej zagładzie, jedyna niemiecka wyspa na otwartym morzu, Helgoland, staje się ostatnim schronem dla ludzi. W społeczności ocalałych zaczyna panować totalitaryzm, który narzuca maksymalną liczbę mieszkańców wynoszącą 513 osób.
Simon i Hanna są parą od 20 lat. Mieszkają w Berlinie. Są atrakcyjni, modni, dojrzali, bezdzietni, mocno stąpający po ziemi. Romanse, pragnienie posiadania dzieci, wspólne mieszkanie, poronienie, ucieczki i powroty: prezenterka i inżynier sztuki mają to już za sobą. Kiedy spoglądają w przyszłość, nie widzą wiele. Do tego momentu, kiedy oboje, nie wiedząc o swoich czynach, zakochują się w tym samym mężczyźnie, Adamie.