Jestem muzykiem już 44 letnim komponującym ,grającym parę gatunków muzyki ,ale słuchającym już prawie wyłącznie muzyki poważnej.Do szkoły myzycznej w 1965 posłał mnie dziadek ,który był człowiekiem wykształconym i melomanem .Cenił Niemena i to mnie trochę wtedy dziwiło .Od wielu lat już mnie to nie dziwi.Leszek