i powiem wam, ze ta pani sie juz wyczerpala... ilez mozna napisac tych romansidel, tak by watki sie nie powtarzaly...w Darach Losu wykorzystala juz wszystko co pozostalo- milosc zakonnicy i alkoholika,zone, ktora odkrywa, iz jest milionerka dzieki czarnym interesa meza, ktorego oczywiscie zostawia i idzie mieszkac w biedzie,gwiazda estrady (18 letnia krolowa pop) zakochuje sie w biednym chlopaku-a to wszystko na tle trzesienia ziemi w malowniczej plenerii...obozu dla ludzi uwiezionych w jednym miejscu poprzez kataklizm...ciezko bylo dotrwac do konca , ale udalo sie. ekranizacje ogladalam tylko Secret i gdyby nie 2 swietnych aktorow film,jak i fabula bylaby klapa na maxa...