Dariusz Brodziak

10
1 ocena pracy dźwiękowca
5 filmów
Online
W historii Lublina, wiele jest przykładów działania wybitnych osobowości. Jedną z nich jest ostatni wojewoda lubelski II Rzeczypospolitej – Jerzy Albin de Tramecourt, zamordowany przez Niemców jesienią 1939 roku w nieznanych dotąd okolicznościach. Autorzy filmu postawili sobie za cel wydobycie z zapomnienia postaci Jerzego Albina de Tramecourt. Był to człowiek od najmłodszych lat związany z ruchem niepodległościowym, bohaterski legionista, wybitny żołnierz, społecznik, wreszcie starosta wileńsko-trocki i radomski, później wicewojewoda poleskiego, a od września 1937 roku do tragicznej śmierci w 1939 roku, wojewoda lubelski. Dzięki dostępowi do unikalnego archiwum rodzinnego, zilustrowany został nie tylko życiorys bohatera filmu ale i życie Lublina, od początku XX wieku do 1940 roku.
Online
W latach 1941-1943 działaniami realizowanego przez Heinricha Himmlera Generalnego Planu Wschodniego objęto ponad 100 tys. mieszkańców Zamojszczyzny Polegał on na tworzeniu dla Niemców "przestrzeni życiowej" na wschodzie. Zakładał wysiedlenia i eksterminację mieszkańców terenów Zamojszczyzny. Dzieci o cechach aryjskich miały być zgermanizowane w niemieckich rodzinach. Z ponad 30 tys. małych mieszkańców Zamojszczyzny kilkanaście tysięcy przesiedlono w głąb Rzeszy. Po wojnie wróciło z nich do Polski zaledwie 800. Zamojszczyzna była jednym z pierwszych niemieckich terenów osiedleńczych w Generalnym Gubernatorstwie i jednym z pierwszych objętych masowymi wysiedleniami. Akcja wysiedleńcza rozpoczęła się w nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. w Skierbieszowie.
Online
Czas sprawił, iż w niepamięć odeszły dwie postacie, których nazwiska onegdaj wymieniono jednym tchem: Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura. Nie dość, że życiorys każdego z nich miał cechy niezwykłości, to jeszcze razem stanowili syntezę i symbol dziejów lotnictwa II Rzeczpospolitej. Kim byli dla kilku pokoleń naszych rodaków, obrazują zdjęcia z Pola Mokotowskiego, kiedy to pokonawszy lotnicze potęgi ówczesnej Europy wielkie firmy i wielkie sławy, powracają jako zwycięzcy Challenge 1932. Należeli do ścisłej czołówki twórców polskiego lotniczego cudu. Z poziomu kraju rozjechanego przez Wielką Wojnę, zacofanego gospodarczo, wykonali skok w obszar najnowocześniejszych ówczesnych technologii. Wystarczyło jedno dziesięciolecie. Stanisław Wigura wspólnie z Rogalskim i Drzewieckim stworzyli rodzinę samolotów RWD, śmiałością rozwiązań bijącą renomowane biura konstrukcyjne. Najsłynniejsza z nich RWD - 6 przyniosła im wielki tryumf. Kapitan Franciszek Żwirko był pilotem w I Pułku Lotniczym, instruktorem walki powietrznej, słowem praktykiem z najwyższej półki. Władze wojskowe skierowały go do pracy w środowisku młodzieżowym w Aeroklubie Akademickim. Miał wypatrywać lotniczych talentów. I tak spotkał znacznie młodszego od siebie Wigurę. Setki godzin przelatali razem. Zdobyli dziesiątki sportowych laurów. W locie na Mityng Lotniczy w Pradze opuściło ich szczęście. Zginęli 11 września 1932 roku pod Cierlikiem na Zaolziu. Polska pogrążyła się w żałobie. Dziś te postacie nader symboliczne odpłynęły w świadomości naszej dosyć daleko i z tego powodu warto je przypomnieć.