no bardzo ciekawe czy każdy jeden by tak zagrał. Właśnie o to chodzi, że gość ma charyzmę, która pozwala mu uciągnąć tą rolę tak dobrze. To tak samo jak w przypadku aktorów w kinie niemym. Nie każdy by się odnalazł i naprawdę mu to dobrze idzie. Świetnie gra przerysowane reakcje Arta i widać, że świetnie się odnalazł.
Jakby był gruby, a miał tyle samo charyzmy to równie dobrze by zagrał gościu. Widać, że nie ma sensu dyskutować. Szkoda mi tylko, że mój imiennik, a takie głupoty wypisuje.