Oprócz Filmiku Czerwonego Orła jest film pod tytułem " Paco i jego ludzie " z 2005 r.

Na pewno :)

http://www.youtube.com/watch?v=ZeIQYyvLpbY

Oki dzięki :) :) a ściągnę go bez problemu czy nie da się???? :)

A kojarzysz tą piosenkę z tego filmiku bo bardzo mi się spodobała

http://www.youtube.com/watch?v=cwsWt5s0_cw&feature=plcp

Serial ściągniesz z darkwarez :)

a jeżeli chodzi o piosenkę Loreena McKennitt " The Book of Screts " :)

Oki dzięki to będę próbować :) :)

Widziałem tam ten film, także jest do ściągnięcia :)

A piosenka jest trafna na 100 % :)

Oki :) :)

Jak coś pomogę ściągać....dobiorę też inne stronki :)

Pomożesz mi ściągać ten film czy ja źle zrozumiałam??? :)

Pomogę we wskazówkach,
bo z download' em to raczej musisz już sama :)

Aha ale to jak coś to odezwę się po niedzieli (jak nigdzie nie pojadę) :) :)

Bo trzeba trochę zarobić :)

No to dobra, jak coś napisz :)

Ja już jestem poza Polską :)

No ja też miałam być poza Polską :)

Nie wiem czy będę ściągać teraz bo net łazi mi powoli jeśli się nie pośpieszy to może ściągnę później :)

Ja jakimś cudem złapałem się na internet, tutaj w Stanach gdzie jestem ciężko o Polskie stronki jak FW :)

No to ci się udało.... :)

Ja tkwię w domu i co najgorsze nie wiem do kiedy

To był fuks albo fart :)

Ja nawet nie wiem co tu robić, wszędzie czegoś pełno....boję się z chaty wychodzić :)

Aaa to pojechałeś na wakacje....
To pozwiedzaj coś na pewno coś będzie ciekawego... :) :)

No tak, tylko by odpocząć :)

Zwiedzam cały czas, ale tego jest dużo....
już mnie kark boli od oglądania się :)

A to później będzie co wspominać :) że od zwiedzania po chorowałeś się :)

No tak, jest i będzie co wspominać, nie jestem tu pierwszy raz, ale ciągle się wszystko zmienia :)

A ty co porabiasz wakacyjnie ?

Ja na razie siedzę w domu (i nic nie robię, ale można powiedzieć że odpoczywam po 10 miesięcznej nauce) jestem trochę zła bo myślałam że pojadę do roboty to teraz jestem w kropce. Ja tak mam z Wiedniem byłam tyle razy ale i tak wszystkiego nie zwiedziłam bo albo zabrakło czasu albo nie było z kim iść.. :)

Ja teraz tylko odpoczywam, też miałem iść do roboty, ale tutaj by było ciężko się postarać o pracę, chyba dlatego ze jestem z innego kraju :)

No ja myślałam że tata zabierze mnie na jaki miesiąc a tu nic się na razie nie zapowiada na to a to wszystko przez to że po wakacjach chciałam sobie laptopa kupić a jak kasy nie uzbieram to nici z laptopa i innych planów :) i zaś trzeba czekać rok i to mnie najbardziej wkurza :)

No a ty co myślisz porabiać??

Ja myślę że będę opierniczał się przez całe wakacje, no a potem już do roboty :)

No dla mnie wakacje to czas na zarobek :) Bo we roku szkolnym nie mam kiedy nawet jakbym chciała to spałabym może 4 godz niestety ale zdrowie mi na to nie pozwoli za nic bo raz tak nocki zrywałam kilka się wytrzyma ale nie cały czas :)

Nie to dla zdrowia lepiej nie ryzykować,
a w roku szkolnym się uczyć, i przespać te 8 godzin :)

Oj 8 godzin nie pamiętam kiedy spałam chyba po weselu to było ale tez nie pamiętam dokładnie :)

nikt nie chce mnie do roboty wziąć :( teraz w sobotę i poniedziałek robiłam ale to tylko 2 dni ale jest plus bo zarobiłam i opaliłam się na raka :)

Niesety wiem, bo ja też robiłem tylko 2 dni, ludzie nie bardzo chcą tak dawać kasę bez umowy o prace, ja robiłem na budowie, to też opaliłem się na skwarkę :)

Witaj w klubie też robiłam na budowie i zero dookoła było cienia to było najgorsze :)

W samym słońcu robiłem poddasze bloku, przez 9 godzin na słońcu.....łeb tak bolał że nie mogłem wysiedzieć na miejscu.

A ja mam odporną głowę bez czapki robiłam nie raz cały dzień na słońcu babcia darła się na mnie a teraz jeszcze mam czarne włosy także myślałam że coś będzie mi ale nic nie było i nic nie bolało a głowa była nieźle nagrzana jak dotknęłam się przez przypadek :)

Heh, podobnie było ze mną,
a ja miałem jeszcze glacę by włosy nie przeszkadzały.....i odkrytą głowę, głupota, bo łeb bolał, na następny dzień, miałem czapkę :)

Ja to się cieszę że nie muszę nosić czapki bo nie nienawidzę mieć coś na głowie a w zimie to tylko w bardzo duże mrozy ubieram :)

I ja podobnie, w zimie to niszę jak zawsze kaptur i opaskę jak przeł, ale tylko w dużych minusowych temperaturach :0

No znam to noszenie czapek :)

Nie mógł bym inaczej.....no i lubię tak chodzić :)

Jak lubisz to chodź :) ja nienawidzę czapek i ich nie polubię założę się :)

Ja też nie noszę czapek, ale kaptur to co innego, z czapkami nigdy nie miałem do czynienia, no w młodości mamusia zakładała mi smerfetkę, głupio wyglądałem.....

Ja założyłam w domu a jak nie widać już było domu to zdejmowałam a potem jak wracałam z budy to zakładałam w tym samym miejscu a potem niekiedy chorubsko było i skąd się wzięło... :)

.....z nie noszenia czapeczki, ale noś i siędenerwuj, jak nie lubisz to nie noś, ja tak mam, nie lubię nie noszę, tylko potem z nosa leci :)

Ja to katar mam cały rok i nigdy mi nie chce przejść łaziłam do lekarzy różnych przez co to jest i nic nie widzą anie nie mam uczulenia anie zatoki i co ja się wkurzam bo z nosa leci a jak już zima jest to co jakiś czas mam karat i potem trzeba posiedzieć w domu 2-3 dni :)

Dokładnie, ja miałem to samo, ciągle leci mi z nochala, też łaziłem po lekarzach, ale to zatoki, nie da się od tak tego wyleczyć, a przeszkadza jak diabli :)

Ale moja ciocia się wyleczyła wiem tylę żę była kilka dni w szpitalu ale co więcej to nie wiem chyba jej to jakoś ściągali czy coś takiego ale nie jestem pewna w 100%

Ja już miałem to ściągane, i czyszczone, ale dalej jest tak samo, uporczywie to znoszę....

Ja nic nie miałam miałam tylko tabletki to wtedy kataru nie było ale nie będę jeść je na okrągło bo to nie zdrowe

Osłonowe tabletki są, ale nie pomagają za bardzo, wolę jeść tablety, niż się mordować z glutami.

Ale one też do czasu będą działać i co potem z powrotem katarzysko :)