Mistrz kina. Dawno żadna informacja o zgonie mnie tak nie uderzyła, jak ta. Jego filmy ukształtowały mój gust i zmieniły postrzeganie świata. ,,Króliki" oglądałam 3 razy są intrygujące, jakby inny rodzaj percepcji - dla mnie arcydzieło. Postaci tajemniczego mężczyzny z ,,Zagubionej autostrady" nie zapomnę nigdy, ,,Prosta historia" bardzo mnie urzekła, ,,Inland Empire" - niezwykłe doświadczenie filmowe, za które bardzo dziękuję. Bardzo mi przykro :(