ale najpier musze sie wyspac

Weissa czytalem 2 razy grzebalkowska 1 raz filmy obejrzane tysiace godzin spedzonych z BEksem tez, wszystko ulozxylo sie w logiczna calosc, na razie jesli chodzi o wartosc o powiedzmy pewne zdarzenia zachowanie prawde Ostatnia ROdzina 1 na 10, grzebalkowska opowiedsc o Tomaszu 1 na 10, opowiesc o ojjcu 2 na 10 ksiazka weissa 9 na 10 o to wyznacznik wartosci podkreslam wedlug czlowieka od siedzacego w temacie od kilkudziesieciu

"zetre twoje argumenty"

To nie moje. To Weiss pisze, że Beksiński dopiero po dwóch latach uświadomił sobie, że jego matka umiera. Nie ma co, wrażliwy i czuły syn...

I jeszcze wrzeszczał na tą chorą kobietę. To też z książki Weissa.

TY zes kilka kartek ksiazki WEissa w necie przeczytal, albo recenzje :) Tomasz dowiedzial sie ze matka umiera, bo to wlasnie jego Matka , ona sama zabronila Mezowi, osobom wtajemniczonym wogole mowic o tym synowi wiedzac ze sam syn walczy z depresją. A byla to tego typu choroba, ze umrzec mogla w kazdej chwili, niedostrzegalna, mogla umrzec w kazdej chwili. TOmek kochal Matke najbardziej na swiecie, poswiecil jej audycje gdzie opowiadal jak zwykle szczerze do bolu o wspolnych chwilach.Operacja w tamtych czasach byla mozliwa, Mąz Zdzislaw myslal o tym, ale nawett za granicą w tamtych czasach operacja mogla skonczyyc sie paralizem, A ZOfia nie chciala zyc i byc obciazeniem dla bliskich, dlatego operacja nie doszla do skutku.natomiast slowo wrzeszczal mozna podciagnac pod rozne kategorie w przeroznych sytuacjach. Jest to normalne zachowanie czlowieka, ktory ma depresje,takie sytuacje zdarzaja sie w kazdej rodzinie i nie ma w tym nic nienormalnego dziwnego, ptrzeciez Tomek byl tylko czlowiekiem. 2 :0 dla mnie dawaj dalej

Nie rozumiesz jeżyka polskiego. Tomasz WIEDZIAŁ od dwóch lat, że matka umiera, ale "nie docierało" to do niego, bo ten egoista był zajęty wyłącznie sobą. Niczego dla matki nie zrobił ten "dobry duszek", dalej żarł jej obiadki i wrzeszczał, gdy mu nie smakowały.

U Weissa jest jeszcze taka relacja:

"Na którejś z taśm filmo­wych dokumentujących życie rodziny Beksińskich jest taka sytuacja: Tomek robi awanturę w domu. A Zdzisław nie wytrzymuje i krzyczy do niego: „To ty nie wiesz, że matka jest umierająca?!". I Tomek się dziwi: „Taaak?". Jakby zepchnął to do podświadomości" (strona 507).

"Zepchnął do podświadomości". Tak się próbuje tego obrzydliwego egoistę bronić. W normalnym języku to znaczy" g... go to obchodziło". A skoro nawet spokojny ojciec nie wytrzymał i krzyczał, to musiało to być zdecydowanie skandaliczne. A ilu w takim razie gorszych scen kamera nie utrwaliła.

Tego się nie da wybronić. Możesz zalewać mnie potokiem słów, ale to nic nie da. I nie pisz, że to się zdarza w każdej rodzinie, bo piszesz bzdury i samemu sobie wystawiasz świadectwo. Wrzeszczenie na umierającą matkę to skrajna patologia.

"2 :0 dla mnie" Udowodniłeś jedynie, że dla Ciebie patologia to coś zwyczajnego. Zresztą widać to z Twoich postów, chamstwo aż się z nich przelewa. Jesteś degeneratem, jeśli uważasz, że we wrzeszczeniu na umierającą matkę nie ma nic nienormalnego i dziwnego.

Chamstwem to patafianie jest ocenianie ludzi ktorych sie nie znalo a juz ich relacje rodzinne to jest szczyt chamstwa :)po co mi to cytujesz idioto, ja to znam na pamiec:) od kiludziesieciu lat oceniaj siebie i swoj starą ;) w szafie debilu siedziales w domu BEksinskich i obserwowales :) ty za to jestes Aniolkiem kur..a nieskazitelnym:), idiota to entej potegi smie oceniac wybitnego czlowieka, kur..a smiech na sali zycie sklada sie z roznych sytuacji .caly czas lzesz jak pies, ksiazka ma 700 stron, ktorej nawet nie przeczytales , kilka wyrwanych zdan z kontekstu czyni ciebie 100% idiote 3:0 dla mnie :) sam sie zruc..ales niechcacy

Tak szybciutko skończyły Ci się jakiekolwiek argumenty? Już tylko bluzgi Ci zostały?

Jak widać, patologicznego Beksińskiego może bronić tylko inna patologia. A teraz idź, kochanie, powrzeszcz sobie na mamusię. Bo to przecież normalne.

Ze mną już nie porozmawiasz.

to co wypisujezsz jest patologią i twoje chore domysly :)

po co mam rozmawiac z kims kto pipeprzy bez sensu nie posiadajac wiedzy, muzyczke dla nastolatek puszczal, tym sie skompromitowales juz na samym poczatku cewlu:) inie zaczynaj wiecej ze starym, bo bracie to ci nigdy na dobre nie wyjdzie:)

nie miales depresji to zamknij gebe, morda w kubel i nie oceniaj idioto, Tomasz zepchnal do podswiadomosci to znaczy imbeculu, ze tak kochal matke, ze nie chcial nie mogl sobie uswiadomic tego ze ona odejdzie niedlugo, juz tlumacze ci nie obrazajac nikogo na chlopski rozum, skad te twoje..huje teorie to ja nie wiem, kobieta umiera w jakim jest stanie psychicznym, ojciec, syn w jakim jest stanie majac depresje, wiesz co to depresja kupu gowna, debilu nawet nie znasz znaczen poszczegolnych slow a takie debilizmy wypisujesz szkalujace Beksa, ostro sie bracie zruchales, zrobiles z siebie obornika i i idiote jak OStatniej gadzinie, obsrales sie stary, nawet nie wiesz czym Weiss pisze:) ja pier co za debil, :)

ale czlowiek chory psychicznie nie jest idiotą:) ty jestes chyyba zdrowy a jestes debilem :)

stary slabo ci idzie takie argumenty to dla 30 latkow a nie doswiadczonych zyciowo ludzi:) ktorzy splycają kazde problem do dwoch slow:)

to byl jeden z najbardziej utalentowanych ludzi radia, zreszta bylby swietny i na innych polach sztuki gdyby chcial tylko, byl czarodziejem, idiotow to ja poznalem dwich, CIebie i obornika

nie dasz rady obronic OBornika bo on sie z gorylem na mozgi powymienial

Kolega ewidentnie nie ma pojęcia czym jest borderline. Ale co do reszty to się zgadzam. :)

Idz do mamy po papu

dobrze, że nie zagrał twojego piep***nego starego XD

Nic nie żadne świetnie...
Właśnie przerwałem projekcję po 15min w poczuciu furii i niesmaku
O ile znakomicie pamiętam glos Tomasza Beksińskiego z jego audycji o tyle nic nie zapamiętam z wypowiedzi jego odtwórcy.
Fatalna dykcja, fatalne udźwiękowienie, niezrozumiałe, bełkotliwe dialogi
Kolejny polski film który można oglądać wyłącznie z napisami

bo niestety postać Beksy była nieco przerysowana. Jedynie momentami Ogrodnik nawiązywał do niego (zrobił co mógł, na podstawie dokumentów nagrywanych amatorską kamerą przez ojca i rozmowy z Anją Orthodox ). Ja akurat słuchałem jego audycji i słuchałem podobnej muzyki jak on od końca lat 80. i całe 90. Mam dwóch znajomych, co go znali osobiście (jeszcze jak mieszkał w Sanoku a później w Warszawie) i mówią, że zupełnie tak się nie zachowywał młody Beksiński. Ja go znałem jedynie z radio i tv. i tam też on był jakby inny, aniżeli ten w filmie. Prawdopodobnie to nie wina Ogrodnika, tylko reżysera, który wziął się za temat, za który, gołym okiem widać, że nie ma pojęcia, gdyż wtedy ssał jeszcze cyca matki, jak Beksiński w radio puszczał choćby Joy Division, Clan of Xymox, czy Legendary Pink Dots. Film jest bardzo przeciętny wg mnie. Maksymalnie chyba dałem 5.